Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące kandydatów do pracy w służbach mundurowych

Jacek Losik
W 2014 r. do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wpłynęło ponad 2,5 tys. podań o przyjecie do służby
W 2014 r. do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wpłynęło ponad 2,5 tys. podań o przyjecie do służby Bartłomiej Międzybrodzki/Polskapresse
Wiedzą, że codziennie będą narażać życie, ale i tak uważają, że jest to zajęcie dające większe poczucie bezpieczeństwa, niż np. praca w fabryce lub sklepie. Przy każdym naborze do służby mundurowej o jedno miejsce konkuruje kilkadziesiąt osób. Chętni są gotowi przeprowadzić się wiele kilometrów od rodzinnego miasta.

O tym, jak popularne są służby mundurowe, świadczy historia z Zakładu Karnego z Łowicza.

- Kiedy przeprowadzaliśmy nabór, przyjechały osoby z Tarnowa, Gdańska i Szczecina - mówi kpt. Bartłomiej Turbiarz, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Łodzi. - Kandydaci z innych województw mówili wprost: przeprowadzka nie jest problemem, byleby tylko dostać pracę.

Każdy nabór do Służby Więziennej cieszy się wielkim zainteresowaniem. Zdaniem kapitana Turbiarza, o jedno miejsce (strażnika lub wychowawcy) stale walczy przeszło 20 osób.

Jeszcze więcej chętnych jest do pracy w policji.

- W 2014 r. do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wpłynęło ponad 2,5 tys. podań o przyjecie do służby. Do 5 lutego wpłynęło 201 podań - mówi komisarz Adam Kolasa.

Chętnych nie odstrasza nawet rygorystyczna, ośmioetapowa rekrutacja. Egzaminatorzy sprawdzają m.in. psychiczne i fizyczne predyspozycje kandydata oraz jego wiedzę z zakresu funkcjonowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz z zakresu bezpieczeństwa publicznego. Rekrutację pomyślnie kończy co siódmy kandydat. Później młodzi funkcjonariusze najczęściej kierowani są do Oddziału Prewencji w Łodzi.

W poniedziałek rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa. Do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Łodzi (terenem administrowanym są pow.: brzeziński, łęczycki, łódzki wschodni, pabianicki, poddębicki, zgierski i Łódź) zgłosiło się 354 kandydatów do służby przygotowawczej, 851 żołnierzy rezerwy do Narodowych Sił Rezerwowych i 324 żołnierzy rezerwy do Zawodowej Służby Wojskowej.

Zostać zawodowym żołnierzem jest trudniej, niż policjantem i strażnikiem więziennym.

- Nabór do zawodowej służby wojskowej ma charakter konkursu. Jednostki przeprowadzają kwalifikacje, podczas których kandydat poddawany jest sprawdzianowi z wychowania fizycznego oraz przeprowadzana jest z nim rozmowa kwalifikacyjna - tłumaczy major Maciej Kwiatkowski, rzecznik WKU w Łodzi.

Zaliczone sprawdziany fizyczne i psychologiczne to jednak za mało, by zostać zawodowym żołnierzem. Dla osób, które nie odbyły czynnej służby wojskowej, przepustką do zawodowej służby jest służba przygotowawcza, a następnie podpisanie kontraktu z dowódcą wybranej jednostki wojskowej na wykonywanie obowiązków w ramach Narodowych Sił Rezerwowych.

Popularnością cieszy się Państwowa Straż Pożarna (PSP), w której o pracę jest niezwykle trudno. Naboru w Łodzi nie było od 2013 r. Pracę w straży mają zapewnioną tylko absolwenci szkół pożarniczyh. Młodych strażaków do konkretnych jednostek kieruje Komenda Główna PSP w Warszawie.

W zależności od zapotrzebowania. Nabór może ogłosić także komendant danej jednostki. W grudniu 2013 r. w Łodzi nabór zorganizowała Komenda Miejska PSP. O 20 etatów walczyło 393 kandydatów.

- Nie ma zapotrzebowania na nowych ludzi, bo liczba odejść jest niska. W tym momencie średnia wieku strażaków w Łodzi to 36 lat. W ostatnich latach kadra bardzo się odmłodziła - mówi st. bryg. mgr inż. Andrzej Wyciszkiewicz, komendant miejski PSP w Łodzi.

Zapału do włożenia munduru nie ostudziły nawet zmiany w przepisach o emeryturach. Od 1 stycznia 2013 r., aby przejść w stan spoczynku, mundurowi muszą mieć co najmniej 25, a nie jak wcześniej 15 lat służby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki