Zakłady, związane z wyborem papieża, przyjmują w Polsce dwie firmy - STS i Fortuna. Obie w roli faworyta widzą czarnoskórych kardynałów. Największe szanse przyznawane są Peterowi Turksonowi z Ghany. W obu firmach zakłady stoją 4:1, co oznacza, że za każdą złotówkę postawioną na Turksona można zarobić 4 zł. Francis Arinze z Nigerii ma stawkę 4:1 w Fortunie, a w STS 5:1. Niewiele gorzej stoją akcje Marca Ouelleta z Kanady. Fortuna wycenia jego szanse na 5:1, a STS na 4,5:1. Jeśli obstawi się, że nowym papieżem zostanie Włoch, to można zarobić 2,5 raza tyle, ile się wpłaciło. Jeśli podczas konklawe wybrany zostanie Afrykanin, to kurs wynosi 2,7. Jeśli w STS obstawi się, że głową Kościoła znów będzie Niemiec, to zarobi się 25-krotność.
W Łodzi na razie zainteresowanie jest nikłe. Pracownica punktu STS przy alei Piłsudskiego była zaskoczona pytaniem o zawierane zakłady na nowego papieża. Jeszcze nikt o to nie pytał.
- Tu obstawia się tylko te wydarzenia, które mogą dać zysk dziś, a najpóźniej jutro - wyjaśnił mężczyzna, przyznając się, że obstawia codziennie. - W dniu abdykacji Benedykta XVI mnóstwo osób będzie zawierać zakłady.
- Według graczy nowym Ojcem Świętym będzie Włoch. Tak obstawia 92 proc. - mówi Adam Warlewski, główny bukmacher Fortuny. - Na głowę Kościoła pochodzącą z Afryki stawia tylko 1 proc. graczy. Najwięcej osób obstawia, że Benedykta XVI zastąpi Tarcisio Bertone. Stawia na niego 47,5 proc. Na Angelo Scolę postawiło 15,7 proc., zaś na Petera Turksona 9,6 proc.
W Fortunie można obstawiać 22 kandydatów na papieża, w STS - 10. W innych krajach można postawić m.in. na Bono lub Jose Mourinho (kurs 1.000:1), Mario Balotelliego (2.000:1) lub Lance'a Armstronga (10.000:1).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?