U doradcy podatkowego jak na spowiedzi – co może ujawnić doradca podatkowy?

Artykuł sponsorowany
Jerzy Dworakowski - Przewodniczący Zarządu Łódzkiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych
Jerzy Dworakowski - Przewodniczący Zarządu Łódzkiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych

Odpowiedź jest prosta – co do zasady absolutnie nic. Tajemnica zawodowa oznacza, że to, co doradca podatkowy dowiedział się w związku z wykonywaniem zawodu, nie zostanie przez niego ujawnione, choćby za wyraźną zgodą Klienta. Naruszenie tego zakazu wiąże się z odpowiedzialnością karną (pozbawienie wolności do dwóch lat) oraz dyscyplinarną (utrata uprawnień i zakaz wykonywania zawodu) i odnosi się nie tylko do zakazu ujawniania na przyjęciach towarzyskich informacji uzyskanych od klienta. To przeważnie zdecydowanie poważniejsze sprawy.

- Dochodzą do nas głosy, że ostatnio prokuratorzy nagminnie wydają postanowienia o zwolnieniu doradcy podatkowego z tajemnicy zawodowej i żądają składania zeznań pod rygorem odpowiedzialności karnej. Analogicznie postępują komornicy, żądając przekazania informacji o składnikach majątku naszego klienta, grożąc nałożeniem na nas wysokich kar. A my takich informacji po prostu udzielić nie możemy - mówi doradca podatkowy Jerzy Dworakowski, przewodniczący Łódzkiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych. – W takich sytuacjach oczywiście milczymy i składamy zażalenia na wydane postanowienia. Sądy przyznają nam rację. Zdarzają się również bardziej humorystyczne przypadki, jak próby przesłuchania doradcy podatkowego w sprawie rozwodowej klienta. Oczywiście również wówczas doradca musi zachować milczenie.
Tajemnica zawodowa doznaje pewnych ograniczeń w przypadku finansowania terroryzmu i prania pieniędzy oraz w przypadku raportowania schematów podatkowych, o czym poniżej. Z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej może również zwolnić doradcę podatkowego sąd, wyłącznie w postępowaniu karnym - gdy dana okoliczność nie może być ustalona na podstawie innego dowodu oraz gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości. Sądy interpretują te przesłanki bardzo restrykcyjnie, jako gwarancję dla istnienia fundamentów demokratycznego państwa prawnego i nie zwalniają pochopnie doradcy podatkowego z obowiązku zachowania tajemnicy.

Szczególna ochrona tajemnicy zawodowej odnosi się do doradców podatkowych, ale już nie do osób prowadzących biura rachunkowe, będących jedynie księgowymi. W przypadku biur rachunkowych organy administracji publicznej mogą żądać wydania dokumentów zawierających informacje poufne, takich jak korespondencja z klientem, kalendarz, notatki ze spotkania, a także złożenia zeznań, przed czym nie uchronią nawet klauzule w umowie o obowiązku zachowania poufności, choćby zagrożone wysokimi karami umownymi. Zdarzają się też przypadki żądania przez organ wydania telefonu komórkowego. Ma to ścisły związek z zagadnieniami, przedstawionymi w artykule opublikowanym w Dzienniku Łódzkim w dniu 6 września 2019 r. („Podatkowa puszka Pandory – czy wystarczy po prostu księgowy?”) oraz różnicami pomiędzy zawodem doradcy podatkowego, a zawodem księgowego.

- Obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej to także możliwość przedstawiania kontrargumentacji do bardzo restrykcyjnych polskich przepisów o raportowaniu schematów podatkowych (najogólniej ujmując - legalnych konstrukcji, skutkujących wystąpieniem po stronie klienta korzyści podatkowej). Zdaniem naszego samorządu przepisy w tym aspekcie są niekonstytucyjne, a na pewno wykraczają poza obowiązek implementacji wynikający z unijnej dyrektywy. Ze względu na kontrowersje, jakie budzi wskazana regulacja, w Niemczech po dziś dzień występuje jedynie projekt ustawy w tym zakresie, zresztą bardzo intensywnie dyskutowany w środowiskach akademickich i wśród praktyków. Dzieje się tak pomimo, że termin na implementację upływa już z końcem bieżącego roku. Ale to nie dziwi, biorąc pod uwagę stosunek struktur publicznych do biznesu: na przykład rząd Bawarii podjął nieformalną uchwałę, że na terenie tego Landu nie stosuje się RODO w drobnych sprawach, do mikro i małych przedsiębiorców – dodaje doradca podatkowy Artur Tim, Członek Zarządu Łódzkiego Oddziału Krajowej Izby Doradców Podatkowych – Bo RODO wywołuje dla rozwoju rodzimego biznesu, w szczególności małego, rodzinnego, zbyt wiele uciążliwości.

Nie sposób pominąć istotnego faktu, że obowiązek zachowania tajemnicy przez doradcę podatkowego jest nieograniczony w czasie (to znaczy, że obowiązuje również po rozwiązaniu umowy z klientem lub zakończeniu prowadzenia sprawy) oraz dotyczy również osób zatrudnionych przez doradcę podatkowego przy świadczeniu usług na rzecz klienta.

Przekładając na język potoczny, można stwierdzić, że doradca i zatrudnione przez niego osoby muszą milczeć aż do śmierci, natomiast księgowy i jego pracownicy muszą wyjawiać wszystko, co wiedzą o kliencie zarówno przed urzędem skarbowym jak i przed sądem.

Bezpieczeństwo klienta jest dla doradcy podatkowego dobrem najwyższym – stwierdza doradca podatkowy Jerzy Dworakowski - zarówno bezpieczeństwo podatkowe, czyli płacenie podatków zgodnie z prawem, ale w najniższej, przewidzianej przez prawo wysokości, jak i bezpieczeństwo gospodarcze oraz na gruncie prawa cywilnego.

Oczywiście każdy przedsiębiorca sam podejmuje decyzję, komu powierzyć swoje tajemnice. Temu, który będzie miał obowiązek zachować je wyłącznie dla siebie, czy temu, który będzie miał obowiązek podzielić się nimi z urzędnikami.

ŁÓDZKI ODDZIAŁ KRAJOWEJ IZBY DORADCÓW PODATKOWYCH
ul. Piotrkowska 132 lok. 5, 90-062 Łódź, NIP 526-26-10-268
t: (42) 636 87 08, m: 723 570 531, e: [email protected], www.lodzki.kidp.pl, www.krdp.pl, www.podatkibezryzyka.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki