Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uchodźcy z Ukrainy mieszkają już wśród nas. Zobaczcie, jak się urządzili w województwie łódzkim i jak można im pomóc

W Klukach, sami Swoi Noclegi, przebywa grupa uchodźców z Ukrainy
W Klukach, sami Swoi Noclegi, przebywa grupa uchodźców z Ukrainy Magda Buchalska-Frysz
Nie wiedziały dokąd jadą, czy dotrą, czy ktoś ich przygarnie. Ukraińskie rodziny są już bezpieczne, zamieszkały w dawnym hotelu w Klukach, obecnie Sami Swoi Noclegi. Koszmar wojny jednak trwa, a one żyją w strachu i niepewności. Czy mąż dziś zadzwoni? Czy tata maleńkiej Ani jeszcze kiedyś ją przytuli?

Uchodźcy z ukrainy w wojeództwie łódzkim

W Zakościelu koło Tomaszowa Mazieckiego jest już ponad 120 uchodźców z Ukrainy. W większości mamy z dziećmi. Okoliczni mieszkańcy odpowiedzieli na apel Fundacji Proem i pomogli się urządzić wojennym uciekinierom.

Wkrótce mają przybyć dzieci ewakuowane z ukraińskich domów dziecka w okolicy Kijowa i Lwowa. Pracownicy ośrodka spodziewają się ich za około dwa dni. Niestety będzie to oznaczało, że cześć rodzin, które już dziś mieszkają w ośrodku będzie musiała przenieść się do innych domów. Obecnie trwa szukanie dla nich miejsc noclegowych. Każdy kto może takie zaoferować, powinien kontaktować się z Fundacją Proem, na stronie dlaukrainy.proem.pl.

Przede wszystkim potrzebne są nam materace, nowe i czyste, z kompletami pościeli, poduszką, kołdrą i kocem. Dziś nie wiemy, ile dokładnie dzieci do nas dojedzie, mowa jest o 4-5 domach dziecka. - mówi Alicja Zwolak-Plichta.

W Klukach wszyscy bardzo dbają o uchodźców, na miejscu jest Masza, która od kilku lat mieszka w Polsce i pomaga Ukraińcom w razie potrzeby. Mają wspaniałe posiłki dostarczone przez restaurację Buenos Aires, słodkości z cukierni Lewandowicz. Ciepło, miło i cicho.

Tu jest jak w raju, nawet w sanatorium tak dobrze nie miałam - próbuje żartować 71-letnia pani Natalia, Ukrainka, która uciekła z kraju przed wojną i trafiła do Kluk koło Bełchatowa. I to prawda.

To jednak tylko pozory, w ich głowach, telefonach, w telewizji ciągle przewijają się obrazy wojny, dostają z Ukrainy zdjęcia, których nie pokazuje się w telewizji, bo są zbyt drastyczne. Do słuchawki płacze przyjaciółka schowana w piwnicy w jednym z domów otoczonego przez Rosjan miasta. Czy to się skończy? Czy będą mogły wrócić, a jeśli zostaną, co ich tu czeka? I wreszcie, czy jeszcze zobaczą swoich bliskich?

Stari dereva ne peresadzhuyut

Natalia Hladko, 71-letnia Ukrainka, żywiołowo, podniesionym głosem opowiada, jak razem z córką i dwiema wnuczkami uciekała z Ukrainy. Emocje są na tyle silne, że co jakiś czas z oczu płyną łzy. Tym bardziej, że na Ukrainie został jej 72-letni mąż. Mógł wyjechać, ale jak to mówią "starych drzew się nie przesadza".

W ojczyźnie został też mąż pani Leny, córki Natalii. One jednak musiały uciekać. Pochodzą z miejscowości przy granicy z Rosją. Tam od lat nie było spokojnie. Jak opowiada pani Natalia, 18 lutego, a właściwie już w nocny, rozpoczęły się strzały, wtedy już wiedzieli, że nie mogą tam zostać.

Do pierwszych rodzin prawdopodobnie dołączą kolejne. Miejsca przygotował dla nich Krzysztof Dybała, właściciel Sami Swoi Noclegi, prywatnie teść pani Maszy.

Tak było trzeba - mówi krótko. - Nie można było inaczej - dodaje.

W dawnym hotelu w Klukach przygotował 60 miejsc dla uchodźców, jeśli trzeba dostawi materace, by pomieścić kolejnych.

W domu w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego zamieszkali: Nadia z córkami Sofią i Taisją, ich babcia Nadia, Liuda z córką Jurią, Maria z synkiem Wołodią oraz Oksana z maleńką roczną Anią. Z Ukrainy do Tomaszowa dotarli w poniedziałek. Swój dom na kilka miesięcy udostępniła im tomaszowianka.

W drodze spędzili ponad trzy doby, jadąc do nas z rejonu Termopilskiego i Samborskiego na Ukrainie - opowiada Bogdan Smolarek, który organizuje pomoc dla uchodźców.

Grupa Tomaszowianie pomagają! od piątku koordynuje pomoc dla uchodźców z Ukrainy w naszym mieście. W pierwszej kolejności pomoc chcą zapewnić uchodźcom, którzy przybywają do Tomaszowa i w okolice. Potrzebna jest pomoc w organizacji dla nich noclegu, żywności, ubrań i środków czystości. W niektórych przypadkach organizowany jest nawet transport dla uciekających spod granicy do Tomaszowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki