Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uciekają z Piotrkowskiej. Kolejne dwa sklepy zniknęły z Pietryny

Matylda Witkowska
Z Piotrkowskiej wyprowadził się m.in. laureat konkursu na najczystszą witrynę
Z Piotrkowskiej wyprowadził się m.in. laureat konkursu na najczystszą witrynę Jarosław Kosmatka
Z początkiem stycznia z Piotrkowskiej zniknęła działająca od wielu lat Olimpia oraz nagrodzony w listopadzie za najczystszą witrynę sklep Militaria.pl.

Salon jednej z najbardziej znanych łódzkich firm - dziewiarskiej Olimpii mieścił się na rogu Piotrkowskiej i Więckowskiego od 14 lat. Przyczyną likwidacji był zbyt wysoki czynsz w miejskiej kamienicy oraz coraz mniejsza liczba klientów

- Głównym czynnikiem decydującym o zamknięciu sklepu był niezadowalający efekt ekonomiczny. Wysokie czynsze oraz brak możliwości ich renegocjacji w połączeniu z przeobrażeniami otoczenia przełożyły się na taki stan rzeczy - wyjaśnia Mikis Jeropulos, dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych Olimpii. - Przez lata nie zapewniono miejsc parkingowych, nie zadbano też o wystrój ulicy. To nie jest miejsce, gdzie z przyjemnością robi się zakupy.

Niemal jednocześnie zamknął się sklep Militaria.pl, który zaledwie dwa miesiące temu wygrał konkurs na najczystszą witrynę. - Decyzja o zamknięciu była podyktowania słabnącym ruchem handlowym na ulicy Piotrowskiej - przyznaje Tomasz Szulc, dyrektor marketingu Militaria.pl.

Administratorka kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 25 zapewnia, że próbowała zatrzymać klienta. - Chciałam obniżyć czynsz, ale sklep nie był zainteresowany - mówi. - Niestety handel na Piotrkowskiej na zawsze się skończył. Także gastronomia na naszym odcinku się nie sprawdza. Jedyną szansą jest działalność nietypowa, z dobrym pomysłem.

Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi zapewnia, że miasto nie mogło renegocjować Olimpii stawki. - Setki innych sklepów jakoś na Piotrkowskiej dają sobie radę - podkreśla.

Zdaniem Tomasza Błeszyńskiego, doradcy rynku nieruchomości wysokość czynszów jest tylko jednym z czynników wpływających na zainteresowanie lokalami. - Co z tego, że wynajmę lokal za złotówkę, skoro żaden klient do mnie nie przyjdzie? - pyta retorycznie. - Z Piotrkowskiej klientów wysysa Manufaktura, brakuje jej też dojazdu, parkingów i właściwej promocji.

Magistrat zapewnia, że o Piotrkowską dba, między innymi przez program "Lokali dla kreatywnych" ­tanich lokali dla artystów i ludzi z ciekawymi pomysłami. - Miejmy nadzieję, że remont Piotrkowskiej ożywi handel na nich i będzie przyciągała jeszcze więcej łodzian na zakupy, niż obecnie - podkreśla Masłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki