Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie zbudują „ruchome szkoły”, by poznać historię Łodzi

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Łódź po raz trzeci weźmie udział w międzynarodowym przedsięwzięciu The Beit Project. Uczestniczyć w nim będzie 150 dzieci z łódzkich szkół

The Beit Project (nazwa projektu pochodzi od hebrajskiej litery, która oznacza „dom” i odpowiada liczbie dwa) to inicjatywa, która narodziła się w 2011 roku w Paryżu, następnie dołączyły do niej m.in. Barcelona, Londyn, Berlin, Bruksela, Marsylia oraz Łódź, jako jedyne miasto w Polsce. Ideą przedsięwzięcia jest tworzenie „ruchomych szkół” funkcjonujących w otwartej przestrzeni miejskiej. Dzieci mogą poznać historię własnego miasta, miejsca pamięci, porozmawiać z mieszkańcami. Miejscem, gdzie spotkają się uczestnicy The Beit Project, będzie Stary Rynek.

- Dzieci zbudują własną, ruchomą szkołę - wyjaśnia Joanna Ufnalska, koordynatorka projektu ze Stowarzyszenia Inicjatyw Miejskich ,,Topografie”. - Następnie podczas spacerów odnajdą historyczne miejsca, poznają fakty z nimi związane. Porozmawiają również z mieszkańcami tej części miasta, a później, na podstawie wywiadów, przygotują własne materiały, reportaże. Nasz projekt łączy w ten sposób historię ze współczesnością.

Wśród tematów, jakimi mają zająć się uczestnicy The Beit Project są założenie miasta, historia getta, Łódź włókiennicza, synagoga. Najpierw odbędą się wycieczki, a potem dzieci odnajdą historyczne ślady na terenie miasta.

Organizatorom zależy, by w wydarzeniu wzięły udział dzieci z różnych szkół. Jednym z założeń projektu jest bowiem stworzenie grup, które będą składały się z osób, które dotychczas się nie spotkały. - Naszym zadaniem będzie przekonać dzieci do współpracy - dodaje Joanna Ufnalska.

Dwudniowe warsztaty zaplanowano na 18 i 19 września. Nadal przyjmowane są zgłoszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki