1/5
Ugodziła partnera nożem prosto w serce. Zapadł wyrok [ZDJĘCIA]
fot. Wiesław Pierzchała
2/5
Wyrok jest nieprawomocny i obie strony zapowiadają apelację....
fot. Wiesław Pierzchała

Wyrok jest nieprawomocny i obie strony zapowiadają apelację. Prokurator Dariusz Krupiński domagał się dla oskarżonej 14 lat więzienia i uważa karę za zbyt łagodną. Dla odmiany adwokat Tomasz Chodkiewicz uważa wyrok za zbyt surowy i też zamierza apelować.

Uzasadniając wyrok sędzia Krzysztof Szynk stwierdził, że na jego wysokości zaważały okoliczności łagodzące. Chodzi o to, że Aleksandra B. nie była dotąd karana, natomiast zadając cios nożem działała nie z premedytacją, lecz pod wpływem emocji. Ponadto okazało się, że cieszy się dobrą opinią jako kobieta i matka dwójki dzieci.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>


3/5
Do tragedii doszło 7 maja 2018 roku w mieszkaniu Kamila P. w...
fot. Wiesław Pierzchała

Do tragedii doszło 7 maja 2018 roku w mieszkaniu Kamila P. w Aleksandrowie. Śledczy ustalili, że dzień wcześniej zaczęła się tam impreza towarzyska zakrapiana alkoholem. Oprócz gospodarza i pokrzywdzonego uczestniczył w niej Jacek S. Mężczyźni zaprosili Aleksandrę B., która od czterech miesięcy spotykała się Mateuszem W. Zadzwonili do niej. Około północy oskarżona przyjechała taksówką z Łodzi do Aleksandrowa. Przywiozła ze sobą wódkę „Wyborową” i piwo w puszkach.

Impreza rozkręciła się i trwała dnia następnego. W tym czasie biesiadnicy zamawiali kolejne porcje alkoholu, który dowożono taksówką. Około godz. 14.30 Jacek S. położył się spać i nie widział dramatycznych wydarzeń. Otóż w aneksie kuchennym doszło do awantury między oskarżoną i pokrzywdzonym. W tym czasie Kamil P. siedział w pokoju i stamtąd widział co działo się w aneksie.

>>>>


4/5
Sprzeczka między Aleksandrą B. i Mateuszem W. dotyczyła ich...
fot. Wiesław Pierzchała

Sprzeczka między Aleksandrą B. i Mateuszem W. dotyczyła ich wzajemnych relacji. On był dość spokojny i próbował uspokoić rozjuszoną partnerkę, która w pewnym momencie rzuciła pod jego adresem: - „Szmato, zabiję cię!” W tym czasie Mateusz W. stał tyłem do pokoju. Nagle odwrócił się i gospodarz ujrzał nóż wbity w jego klatkę piersiową.

Kamil P. wezwał pogotowie. Gdy ratownicy zjawili się w mieszkaniu, Mateusz W. siedział w aneksie kuchennym. Plecami był oparty o kontuar, zaś głowę miał opuszczoną na klatkę piersiową. Niestety, nie można było go uratować.

Tymczasem Aleksandra B. wezwała policjantów i podczas rozmowy oznajmiła im, że to ona ugodziła nożem partnera. Potem – podczas przesłuchania w prokuraturze – wycofała się z tych słów.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Uwiodła gwiazdę F1, nawiązała romans z byłym Kardashianki i zbudowała biznes w łóżku

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Horoskop dzienny na sobotę 27 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Horoskop dzienny na sobotę 27 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Zobacz również

Horoskop dzienny na sobotę 27 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Horoskop dzienny na sobotę 27 kwietnia. Do kogo dziś uśmiechnie się szczęście?

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]