Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące krzyków i wołania o pomoc. Po dotarciu na miejsce usłyszeli męski głos, dobiegający z podmokłego terenu przyrzecznego, porośniętego wysoką i gęstą roślinnością. Okazało się, że był to 25-letni mężczyzna, którzy po pas ugrzązł w bagnistym terenie. Nie mógł samodzielnie się wydostać. 25-latek był wycieńczony oraz miał rany na twarzy i ciele.
- Policjanci utworzyli tzw. łańcuch. Zgierzanin nie potrafił logicznie wyjaśnić okoliczności, w jakich się tam znalazł - informuje kom. Magdalena Nowacka ze zgierskiej policji.
W trakcie oczekiwania na karetkę, policjanci usłyszeli kolejne krzyki. Po przeczesaniu terenu razem ze strażakami, odnaleźli - po kilkudziesięciu minutach - kolejnego zagubionego. 28-letni mężczyzna leżał na ziemi w okolicy torów kolejowych. Był wyczerpany i przemarznięty. Jak się później okazało, obaj mężczyźni wspólnie przyszli w to odludne miejsce. Nie wiadomo, co nimi kierowało oraz czy byli pijani.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?