Mieszkaniec ul. Legionów w centrum Łodzi stwierdził nad ranem, że nie ma jego skody fabii, którą zaparkował na noc przed domem. Zaalarmował więc policjantów, którzy wszczęli dochodzenie. Szybko ustalili, że na terenie posesji znajduje się monitoring.
- Podczas przeglądania zapisu policjanci zauważyli mężczyznę wsiadającego do skody. Gdy pokazali nagranie właścicielowi, ten ku swemu zaskoczeniu rozpoznał , że sprawcą jest jego sąsiad. 31-latek też był bardzo zaskoczony, ale wizytą policjantów. Przyznał się do kradzieży. Stwierdził, że impulsem do zabrania pojazdu był widok kluczyków pozostawionych w drzwiach. Bez konkretnego celu jeździł po ulicach Łodzi, aż w końcu porzucił auto na ul. Jerzego – informuje Katarzyna Zdanowska z KMP w Łodzi.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?