Do zdarzenia doszło 3 lipca po południu. Listonosz zostawił torbę i rower pod blokiem, po czym wszedł do środka, aby dostarczyć jedną z przesyłek. Gdy wyszedł po torbie i jednośladzie nie było śladu. Zaalarmował policjantów, a ci zabrali go do radiowozu, po czym zaczęli krążyć po mieście i szukać sprawców.
Nagle na łąkach zobaczyli 49-latka taszczącego torbę listonosza. Oczywiście natychmiast został zatrzymany. Na szczęście nie zginęła ani jedna przesyłka. Wkrótce stróże prawa zatrzymali drugiego złodzieja. Obaj byli pijani i notowani. Grozi im do pięciu lat więzienia.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?