Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, wpadli na trop 37-letniego mieszkańca powiatu sieradzkiego, którego od pewnego czasu podejrzewali o nielegalny „biznes”. Policjanci ustalili, że „rozpracowywany” przez nich mężczyzna prawdopodobnie przechowuje na terenie swojej posesji znaczne ilości narkotyków. W miniony poniedziałek (15 marca) w godzinach popołudniowych kryminalni z psem wyspecjalizowanym do wykrywania narkotyków przeszukali posesję zajmowaną przez 37-latka.
"Czworonożny policjant" Lupo niedawno zasilił szeregi sieradzkiej komendy i jest świeżo po specjalistycznym szkoleniu, na którym był ze swoim przewodnikiem. Już pierwszego dnia służby okazało się, że jego nos jest bezbłędny.
Policjanci będący na miejscu na podstawie jego wskazania, sprawdzili znajdującą się przed domem piaskownicę. Okazało się, że w piasku zakopana była beczka, w której ukryta była marihuana. Funkcjonariusze przeszukali również pozostałe budynki gospodarcze. Po wejściu do garażu wyczuwalny był silny zapach marihuany. Znaleźli w nim kilka plastikowych pojemników oraz torebek foliowych z różnymi środkami odurzającymi oraz akcesoria i sprzęt służący do dalszej dystrybucji narkotyków.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?