Pięćdziesiąt osób zostało w czwartek około południa ewakuowanych z kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 120. W sąsiadującym z budynkiem pustostanie (pod numerem 118) ulatniał się gaz ziemny. Groźną substancję czuć było w pobliskich mieszkaniach, w restauracjach i w butikach.
Czytaj więcej na następnej stronie
Po straż pożarną zadzwonił lokator sąsiedniej kamienicy. Mężczyzna czuł w swoim domu specyficzny nawaniacz (zapachową substancję, którą gazownicy dodają do gazu ziemnego).
Na miejsce zadysponowano sześć zastępów straży pożarnej. Ratownicy sprawdzili stężenie gazu w pustostanie (wartość była wysoka, ale nie zagrażała życiu) i ewakuowali lokatorów sąsiedniego budynku. Pogotowie gazowe natomiast zlokalizowało źródło ulatniającego się gazu.
Czytaj więcej na następnym slajdzie
- Okazało się, że ktoś (prawdopodobnie złomiarze- przyp. red.) ukradł zawór zabezpieczający instalację gazową w tym budynku - informuje Łukasz Górczyński, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Nie wiadomo, kiedy doszło do kradzieży. Natomiast pewne jest, że gdyby gaz ulatniał się dłużej, stałby się groźny dla człowieka.
Liczniki gazowe były zdjęte, a instalacja zabezpieczona z powodu czekającej budynek rewitalizacji. Pod koniec sierpnia wyprowadził się stamtąd ostatni lokator. Prace rewitalizacyjne miały ruszyć niebawem.