To był argument za tym, by pozwolić pieszym przechodzić przy czerwonym świetle. Jeśli wierzyć świadkom, kobieta wjechała pod tramwaj przy czerwonym. Niedawno w Piotrkowie w podobnej sytuacji młody człowiek też wjechał rowerem pod samochód. Na szczęście przeżył.
Zapewne pan Barański jest urodzonym optymistą, skoro wierzy, że wszyscy uczestnicy ruchu drogowego potrafią racjonalnie ocenić sytuację. Twarde fakty dowodzą, że ludzie często zachowują się właśnie jak kamikadze. I to nie tylko rowerzyści - także piesi i kierowcy. Może więc na początek nauczmy wszystkich uczestników ruchu drogowego przepisów i ich skrupulatnego przestrzegania, a dopiero potem przymierzajmy się do kolejnych ułatwień, jak to z przechodzeniem przy czerwonym świetle. Może bowiem okazać się, że są to ułatwienia w drodze na cmentarz. A przecież miło jest żyć, więc lepiej poczekać chwilę na zielone światło!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?