Ma niewiele ponad 300 metrów długości, ale obok Piotrkowskiej jest najbardziej znaną w Polsce łódzką ulicą. Ktoś przyjezdny miałby jednak kłopot z odnalezieniem ulicy Kamiennej z piosenki Agnieszki Osieckiej. Dziś nosi nazwę Włókienniczej, nie ma tam już dawnych kochanków i dawnych zbirów, a niebawem ciesząca się dwuznaczną sławą ulica ma stać się jedną z wizytówek miasta.
Włókiennicza była Kamienną, kiedy Agnieszka Osiecka studiowała reżyserię w łódzkiej Szkole Filmowej na przełomie lat 50. i 60. Jeszcze niedawno gdy weszło się na tę ulicę odnosiło się wrażenie, że czas mija tu wolniej niż w innych częściach Łodzi, może nawet się trochę zatrzymał. Nic więc dziwnego, że była ulubionym miejscem filmowców. Tu Jan Komasa kręcił swoje „Miasto 44”. Oczywiście z udziałem mieszkańców.
- Podczas kręcenia scen do „Miasta 44” ludzie z ul. Włókienniczej o wiele bardziej wprost niż gdzie indziej wyzwalali swoje emocje - mówił nam reżyser. - Jak się cieszyli to cieszyli na maksa, jak umierali, to też umierali na sto procent.