W połowie września Krzysztof Komorowski złożył w ZDiT swój projekt. Propozycja dotyczyła przebudowy ciągu ul. Milionowa - Czerwona - Wróblewskiego od ul. Niciarnianej do al. Jana Pawła II. Milionowa miałby zostać poszerzona do dwóch jezdni po dwa pasy.
- Wnioskowałem też o przebudowę ul. Milionowej między Niciarnianą a Widzewską do parametrów jednej jezdni z jednym pasem ruchu w każdą stronę - mówi Krzysztof Komorowski. - To nowe połączenie ulic byłoby alternatywą dla trasy W- Z. Natomiast na skrzyżowaniach z ul. Wólczańską i Niciarnianą wnioskowałbym wybudowanie rond - mówi Komorowski.
Logistyk zwraca także uwagę na możliwość budowy linii tramwajowej od ul. Piotrkowskiej przez Czerwoną i Wróblewskiego do al. Politechniki.
Druga propozycja łódzkiego logistyka dotyczy przebudowy ul. Dąbrowskiego od al. Śmigłego - Rydza do ul. Pabianickiej (przez pl. Niepodległości). Droga miałaby mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu.
- Połączenie ul. Dąbrowskiego z Pabianicką powinno zacząć się przy skrzyżowaniu z ul. Łomżyńską. A na skrzyżowaniach: Dąbrowskiego - Rzgowska, pl. Niepodległości - Pabianicka - Piotrkowska, a także Dąbrowskiego - Kilińskiego powinny powstać ronda - uważa Krzysztof Komorowski.
ZDiT, który odesłał logistykowi odpowiedź w ubiegłym tygodniu, negatywnie ocenił te pomysły. W piśmie podpisanym przez Grzegorza Nitę, dyrektora ZDiT, podkreślono, że w najbliższych latach nie planuje się rozbudowy ul. Milionowej. Natomiast ciąg ulic Wróblewskiego - Czerwona - Milionowa ma w przyszłości łączyć al. JP II i nową ul. Konstytucyjną, która na razie jest tylko w planach.
Co do ul. Dąbrowskiego, to ZDiT przewiduje je połączenie tylko z ul. Bednarską. Docelowo ma ona być drogą klasy Z, czyli z dopuszczalną prędkością od 40 do 60 km/h, ale nie określono jeszcze jej parametrów. Przynajmniej takie założenia są umieszczone w studium zagospodarowani przestrzennego. Drogowcy jednak podkreślają, że projekt przebudowy ul. Dąbrowskiego będzie jeszcze aktualizowany.
- Jestem rozczarowany odpowiedzią zarządu dróg. Myślałem, że proponowane przeze mnie rozwiązanie jest najbardziej optymalne - podkreśla Krzysztof Komorowski. - Widać, że ZDiT bardziej akceptuje pomysły Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i Biura Architekta Miasta, niż propozycję układu drogowego, który ułatwi codzienne podróżowanie ze wschodu na zachód.
Z propozycji łódzkiego logistyka zrealizuje się tylko ta dotycząca świateł na skrzyżowaniu Czerwonej - Wólczańskiej i Wróblewskiego. Tymczasowa sygnalizacja pojawi się tam wkrótce. Ale na ten pomysł drogowcy wpadli sami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?