1/24
Tereny pod odkrywkę "Złoczew"
fot. Tadeusz Sobczak

Tereny pod odkrywkę "Złoczew"

2/24
Burmistrz Złoczewa Dominik Drzazga ma dość bezowocnego póki...
fot. Tadeusz Sobczak

Burmistrz Złoczewa Dominik Drzazga ma dość bezowocnego póki co czekania na informację czy i kiedy powstanie odkrywka na terenie jego gminy. Włodarz Złoczewa wystosował list otwarty do Prezesa Zarządu PGE Wojciecha Dąbrowskiego, w którym podkreśla, że mieszkańcy od lat przyglądają się procesowi powstawania kopalni odkrywkowej, który został zamrożony.

Burmistrz sprawę postawił jasno - albo do końca roku otrzyma konkretne informacje w tym zakresie, albo będzie zmuszony wybrać inny kierunek rozwoju dla gminy Złoczew. Drzazga podkreśla, że jako burmistrz nie może bezczynnie siedzieć i czekać na coś, co może nie nastąpić. Burmistrz podkreśla, że ani PGE, ani członkowie rządu nie są w stanie obecnie udzielić jasnej odpowiedzi na pytania dotyczące inwestycji, która stanowi o przyszłości gminy Złoczew i całego regionu.


CZYTAJ WIĘCEJ >>>>


3/24
Nie można dłużej czekać. Dbając o zrównoważony rozwój gminy...
fot. Tadeusz Sobczak

Nie można dłużej czekać. Dbając o zrównoważony rozwój gminy muszę taka odpowiedź znać, bo nie wiem nawet czy inwestować w drogi, w świetlice, bo może się zaraz okazać, że one pójdą pod kopalnię - mówi Dominik Drzazga.

Odpowiedzi oczekują tez mieszkańcy, którzy nie wiedzą co dalej począć chociażby ze swoimi gospodarstwami. Kiedy pytają burmistrz o kopalnię, ten może tylko bezradnie rozkładać ręce. Drzazga podkreśla, że sprawa jest o tyle istotna, że pod odkrywkę przeznaczona jest połowa gminy. Problem mają też przedsiębiorcy, którzy chcieliby w Złoczewie zainwestować.

Nie jesteśmy bogatą gminą, nie mamy gdzie tych przedsiębiorców ulokować, a ja nie wiem co mam odpowiadać ludziom, którzy chcą zainwestować pieniądze. Podobnie rolnicy, którzy chcą się rozwijać, a nadal nie wiedzą co robić - wyjaśnia Dominik Drzazga.

CZYTAJ DALEJ >>>>


4/24
Burmistrz zaznacza przy tym, że gmina Złoczew nigdy nie...
fot. Tadeusz Sobczak

Burmistrz zaznacza przy tym, że gmina Złoczew nigdy nie podejmowała decyzji, które utrudniałyby procedury inwestorowi. Wręcz przeciwnie, samorząd był zawsze przychylny PGE, jednak na stagnację gmina pozwolić sonie nie może.

Nie mogę sobie pozwolić, żeby kolejne pięć lat, czy nawet trzy lata czekać na jakąś decyzję - komentuje burmistrz.

Drzazga zapowiada, że jeżeli do końca roku konkretów nie będzie, to gmina będzie procedować zmiany w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Obecnie w dokumencie są tereny przeznaczone pod odkrywkę. Burmistrz nie wyklucza jednak, że ostatecznie zostaną one przeznaczone pod inne inwestycje, a chętnych nie brakuje. Wszystko więc w rękach PGE.


Tyle, że zmiana studium może okazać się kłopotliwa. Ekolodzy zaskarżyli dokument do wojewódzkiego sądu administracyjnego i wygrali. Gmina Złoczew odwołała się do NSA, który jeszcze sporawy nie rozpatrzył. Burmistrz Złoczewa przyznaje, że póki Naczelny Sąd Administracyjny nie podejmie decyzji, procedowanie zmian w studium nie jest możliwe. Jest jednak dobrej myśli.

CZYTAJ DALEJ >>>>

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

Największe wyjazdy kibiców w kwietniu. Gigantyczna liczba Widzewa Łódź

20 lat Polski w Unii Europejskiej. Tak się wtedy ubieraliśmy. Pamiętacie tamte czasy?

20 lat Polski w Unii Europejskiej. Tak się wtedy ubieraliśmy. Pamiętacie tamte czasy?

Horoskop dzienny na czwartek. Sprawdź!

Horoskop dzienny na czwartek. Sprawdź!

Zobacz również

Wyrok prawomocny w sprawie nagłej śmierci znanego dziennikarza!

Wyrok prawomocny w sprawie nagłej śmierci znanego dziennikarza!

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord