Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia (nie)winna

Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski Dziennik Łódzki/archiwum
Dla niektórych może to być konstatacja nie do przyjęcia, ale nie wszystkiemu jest winna Unia Europejska. Częściej okazuje się, że ciało działa szybciej niż pomyśli głowa, tym bardziej, że "głowa" tak wielka jak UE myśli wolno, po swojemu i nie wszystko widzi.

Filozofia jest jednak prosta: Unia ma coś do wydania, to trzeba wydać, a potem się zobaczy. W sobotę zostanie uroczyście pokazany łodzianom odremontowany, a właściwie przebudowany, w dużej mierze przy pomocy funduszy europejskich, Teatr Wielki. Inwestycja potężna, gmachowi łódzkiej opery potrzebna, bo nie był "ruszany" od otwarcia w 1967 roku, ale... sami Państwo zobaczą.

To, co twórcy projektu modernizacji teatru (złożonego jeszcze za poprzedniej dyrekcji), nazwali sceną kameralną, dowodzi tylko, że jego autorzy teatrów nie lubią, a przynajmniej kompletnie się na nich nie znają (no ale Unia nie daje na remont, jeno na modernizację). Inne rozwiązania także nie wszystkim się spodobają (szatnie na I piętrze, schody i podłogi niezbyt przyjazne dla osób starszych, można też kręcić nosem na pomysły estetyczne: np. boazerie w dolnym foyer, brrr...).

Najważniejsze jednak będzie to, co zobaczymy i usłyszymy na widowni, a w tym przypadku zmiany zapowiadają się poważne. Jeżeli jakość przedstawień będzie wysoka, z niedoskonałościami przemiany budynku łatwiej się pogodzimy. I tak należy się cieszyć, że w ramach radosnego wydawania tego, co Unia dała, nikt nie wpadł na pomysł, by operę zburzyć i wybudować od nowa.

Za jakiś czas przekonamy się, że w ramach takich działań niepotrzebnie zburzyliśmy dworzec Łódź Fabryczna - spokojnie można było budować Nowe Centrum Łodzi i kolejową dziurę na jego bazie. Wchodzenie z buldożerem, bo Unia daje, to działanie najprostsze i najbardziej prostackie.

A że nie wszystko przez Unię? Przed laty niepotrzebnie zburzyliśmy dworzec Łódź Kaliska, z którego dziś bylibyśmy dumni, a Unia się jeszcze wtedy do tego nie przykładała. Jakie "kwiatki" zostaną w mieście, gdy Unia dawać przestanie?

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki