Uniwersytet Medyczny podwyższa stypendia swoim prymusom. A jak jest na innych z wielkich uczelni w Łodzi?

Uniwersytet Medyczny w Łodzi o 100 zł miesięcznie podniósł stawki stypendium rektora, które jest wypłacane 10 procentom najlepszych studentów tej uczelni. Od października będą oni dostawać 650 zł (3 proc. szczególnie wybitnych na danym roku kierunku) albo 450 zł (7 proc. studentów).

Podwyżkę potwierdziła wczoraj Joanna Orłowska, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

W oparciu o obowiązujące przepisy polskie szkoły wyższe wybierają swoich stypendystów rektora nie tylko na podstawie ocen z egzaminów. Muszą brać także pod uwagę ich osiągnięcia naukowe (najczęściej publikacje w specjalistycznych czasopismach albo udział w konferencjach), artystyczne i sportowe. Wartość tych osiągnięć jest wyważana ze średnią ocen studenta w uczelnianych regulaminach.

Ponadto władze uczelni decydują, ile pieniędzy z rządowej dotacji na wspieranie studiujących przeznaczyć dla prymusów (maksymalnie 60 proc. tej puli), a ile na stypendia socjalne i zapomogi. Jednak dzieje się to w porozumieniu z samorządem studenckim , zatem jeśli prymus uważa, że jego uczelnia go nie docenia, swoje pierwsze kroki powinien skierować właśnie do przedstawicieli studenckiej braci...

Na Politechnice Łódzkiej bez zmian. Z komunikatu władz tej uczelni wynika, że podstawowa stawka dla 10 proc. najlepszych ze studentów PŁ pozostaje na poziomie 550 zł miesięcznie. Podobnie jak jej „zwiększenie”, czyli dodatkowe 400 zł. Takie „zwiększenie” otrzymuje dwóch liderów list stypendialnych na swoim kierunku.

Uniwersytet Łódzki z ogłoszeniem nowych stawek poczeka do później jesieni (prymusi dostaną swoje wsparcie w wyrównaniem od października). Wynika to z procedury przyjętej w największej uczelni regionu. Najpierw zbiera ona wnioski od kandydatów do stypendium rektora, a potem informuje, ile pieniędzy przydzieli wybrańcom.
Ale z dokumentów Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że teraz stawki będą trzy. W zeszłym roku akademickim obowiązywały cztery: 750, 900, 1000 i 1200 zł. Jednak ta najwyższa zwykle co roku przypada kilkudziesięciu prymusom, natomiast większość z nich otrzymywała miesięcznie poniżej tysiąca zł.

Przypomnijmy, że nadchodzący rok akademicki to stypendialna zmiana przede wszystkim dla doktorantów, którzy właśnie zaczynają swoje studia trzeciego stopnia. Każdy z nich będzie otrzymywał od swojej uczelni przynajmniej 2050 zł na rękę, zaś po tzw. ocenie śródokresowej (w połowie czteroletnich studiów) – 3168 zł (znikają natomiast studia doktoranckie, za które trzeba płacić).

Uniwersytet Łódzki pochwalił się, że w nowej formule studiów trzeciego stopnia przyjął na nie 74 kandydatów – spośród 185 kandydatów, którzy przebrnęli kilkuetapową rekrutację.