Upiecze się studentom z Hiszpanii, którzy ukradli flagę na Piotrkowskiej?

Chodzi o niecodzienne zdarzenie z 10 maja br., kiedy to dwaj nieznani sprawcy zerwali i zabrali dwie flagi państwowe przymocowane do latarni na Pietrynie. Wszystko wskazywało na to, że doszło do profanacji jednego z polskich symboli. Zgodnie z prawem, ten kto niszczy, uszkadza, znieważa lub usuwa flagę podlega grzywnie lub karze do roku więzienia.

Wkrótce ustalono, że sprawcami kradzieży flagi są dwaj studenci prawa z Hiszpanii: 22-letni Rafael B. i jego rówieśnik Juan McF. Obaj zostali uwiecznieni na filmie przez kamery monitoringu miejskiego. Zatrzymali ich strażnicy miejscy.

Sprawą obcokrajowców zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź – Śródmieście. Podczas przesłuchania Hiszpanie przyznali się do winy. Zaznaczyli, że nie chcieli obrażać flagi jako symbolu państwa polskiego. Wyjaśnili, że flagi chcieli zabrać ze sobą do Hiszpanii jako pamiątkę pobytu w Polsce.

W tej sytuacji prokuratura wystąpiła do Sądu Okręgowego w Łodzi z wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego przeciw obu studentom. Prokurator Paweł Grecki uważa, że ich czyn „nie zawiera znacznego stopnia społecznej szkodliwości”. Zwraca też uwagę na postawę podejrzanych, którzy przyznali się do winy, przeprosili, wyrazili skruchę i krytycznie ocenili swój postępek.