Urbaniści w sprawie Nowego Centrum Łodzi [LIST]

Głos Towarzystwa Urbanistów Polskich w Łodzi na temat koncepcji miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla Nowego Centrum Łodzi.

Opublikowanie wstępnej koncepcji planu dla Nowego Centrum Łodzi przyjmujemy z satysfakcją i zadowoleniem. To rzeczywiście w tej chwili jeden z najgorętszych tematów, bardzo ważny dla naszego miasta. Życzymy władzom i mieszkańcom Łodzi - nam wszystkim, aby realizacja zapisanych w planie zamierzeń nastąpiła, a przynajmniej rozpoczęła się jak najwcześniej. Mamy
nadzieję, że wokół budowanego właśnie nowego dworca Łódź Fabryczna nie będzie straszył przez dziesiątki lat pusty obszar oczekujący na inwestorów. To przecież oni, ze swoich środków, a nie władze miasta z naszych wspólnych, publicznych pieniędzy, wypełnią kiedyś nową, atrakcyjną architekturą wyznaczone w planie kwartały. Miasto natomiast musi zbudować, uzbroić i urządzić
przestrzenie publiczne - ulice, place i parki.

Gdy patrzymy na koncepcję planu, niepokój budzą następujące przesądzenia przestrzenne - zbyt wiele budynków, zbyt mało oddechu pomiędzy nimi, zbyt wiele ulic dla samochodów, zbyt mało placów, parków, skwerków, alei dla pieszych i rowerzystów. A przecież jest szansa na utworzenie znacznie piękniejszych przestrzeni z zielenią niż tu proponowane. Niewielki skwerek, mniejszy od istniejącego Parku Moniuszki, połączony zaledwie wąską aleją z Parkiem 3 Maja to zamierzenie zbyt skromne w stosunku do powierzchni, jaką dysponuje 90 hektarów Nowego Centrum Łodzi. Być może marzenie o wielkim parku w centrum miasta jest zbyt śmiałe i utopijne.

Jednak stworzenie szerszego niż proponowane w koncepcji planu pasma zieleni, klina rzeczywiście łączącego Park 3 Maja z Parkiem Moniuszki i pasażami biegnącymi dalej w kierunku ulicy Piotrkowskiej, wydaje się warte rozważenia. Już istniejąca i przyszła zabudowa nowego centrum zdecydowanie zyska na atrakcyjności dzięki sąsiedztwu zieleni.

Wiele konferencji, seminariów, dyskusji odbywających się nie tylko w gronie architektów i urbanistów, prowadzi do wniosku, że sukces współczesnych miast budują nie samochody oraz szerokie dla nich arterie i wielkie parkingi, tylko wypełnione zielenią przestrzenie publiczne niedostępne dla ruchu kołowego, przyciągające przede wszystkim mieszkańców, ale także inwestorów
i turystów. Sprawiają one, że miasto "da się lubić". Nie zmarnujmy szansy. Pomóżmy Łodzi, aby dała się polubić, a może nawet pokochać.

W imieniu Zarządu ŁO TUP
Prezes
dr inż. arch. Elżbieta Muszyńska