Witold Młynarczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 206, szczególnie gorąco powitał w piątek emerytowane łódzkie włókniarki, które przepracowały w różnych fabrykach miasta większość życia. Odniósł się też do losów tej grupy zawodowej na przestrzeni kilku pokoleń.
- Po łódzkich włókniarkach pozostało niewiele: garść stereotypów, mnóstwo trudnych życiorysów, trochę zdjęć i nieliczne relacje rozsiane po archiwach i propagandowych wydawnictwach. Szły do pracy, kiedy miały po kilkanaście lat i od tego momentu rytm ich życia wyznaczał tykający zegarek, w takt którego prządka musiała chodzić „jak koń w kieracie”, a całość żywota dzieliła się na trzy etapy: fabrykę, szpital, cmentarz. Nisko opłacane, wykorzystywane przez majstrów i właścicieli, przedwcześnie postarzałe - przemawiał Witold Młynarczyk. - Dola łódzkich włókniarek stała się jednak siłą napędową zmian. Praca kobiet spowodowała przewrót, wymuszając wprowadzanie nowych przepisów i wywołując rewolucję obyczajową.
Tę "siłę napędową" postanowiła docenić społeczność szkoły z Radogoszcza i stąd piątkowa uroczystość. W wyborach patrona z 19 lutego 2018 r. Łódzkie Włókniarki (280 oddanych głosów) zdobyły większe poparcie od Wandy Rutkiewicz (172) i Andrzeja Wajdy (127). Największą siłą w tych wyborach dysponowali uczniowie (291 z ówczesnych klas I-VII), choć mogli głosować także pracownicy szkoły i rodzice uczniów.
4 lipca 2018 r. wolę społeczności SP nr 206 potwierdzili specjalną uchwałą radni miejscy.
Zobacz naszą fotorelację z uroczystości.
Przeczytaj też więcej o tym, jak SP nr 206 wybierała Łódzkie Włókniarki na patronki:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?