Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uroczystości religijne w Łodzi przed laty. Relikwie św. Andrzeja Boboli, Kongres Eucharystyczny i procesje Bożego ciała

Anna Gronczewska
Archiwum Dziennika Łódzkiego
Ulicami Łodzi przeszły w czwartek procesje Bożego Ciała. Przed laty w naszym mieście w czerwcu oprócz procesji miały miejsce także inne ważne uroczystości religijne. Kongres Eucharystyczny z 1928 roku i powitanie relikwii św. Andrzeja Boboli 10 lat później.

PRZEJDŹ DO GALERII, BY ZOBACZYĆ ARCHIWALNE ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI RELIGIJNYCH W ŁODZI

W „Głosie Porannym”, który ukazał się w czerwcu 1933 roku szczegółowo opisano łódzkie uroczystość Bożego Ciała.

- Wczorajsze uroczystości Bożego Ciała w związku ze sprzyjającą pogodą wypadły w Łodzi niezwykle uroczyście - pisano. - Należy zaznaczyć, że wbrew tradycjom lat minionych nie dokonywano obchodu procesji dokoła placu katedralnego, lecz przy zmienionej trasie. Procesje przeszły od katedry ul. Piotrkowską, Anny (dziś al. Mickiewicza), do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej, obok parku Poniatowskiego. Ruch tramwajowy wskutek przemarszu procesji był całkowicie wstrzymany przez kilka godzin na wszystkich liniach, z wyjątkiem linii nr 8. W godzinach popołudniowych w kościele św. Józefa uroczyste nieszpory odprawił biskup Tymieniecki, poczem odbyła się procesja wokół parafii tego kościoła...

Przypomnijmy, że Boże Ciało ma miejsce w czwartek, po święcie Trójcy Świętej. W Polsce uroczystość obchodzona jest powszechnie od XV wieku. Wiąże się z procesjami, które przemierzają ulice miast, wiejskie drogi. Wierni zatrzymują się przy czterech ołtarzach, przy których czytane są, nie raz odśpiewane fragmenty czterech Ewangelii związanych z Eucharystią.

Wczoraj w Łodzi odbyła się centralna procesja, którą organizowały cztery parafie: św. Stanisława Kostki, Matki Boskiej Zwycięskiej, Podwyższenia Krzyża Świętego i ojców jezuitów pw. Najświętszego Imienia Jezus. Rozpoczęła się w kościele Matki Boskiej Zwycięskiej, a zakończyła w łódzkiej katedrze. Takie procesje, tyle że z katedry do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej nie były rzadkością na przełomie lat 20. i 30. minionego wieku . Jedno z takich nabożeństw celebrował bp Kazimierz Tomczak, sufragan diecezji łódzkiej.

- Do łódzkiej katedry przybyły procesje ze wszystkich kościołów Łodzi - pisało „Echo”. - W czasie uroczystej procesji, przy czterech ołtarzach odśpiewane zostaną Ewangelie Święte. Po nich pieśni religijne odśpiewają połączone chóry katedralne pod kierownictwem prof. Ulliasa. Przy wszystkich ołtarzach straż będą pełnić przedstawiciele organizacji religijnych. Ołtarze ustawiono przy ul. Piotrkowskiej 242 i 194, a także przy ul. Bandurskiego. Ostatni znajdował się przed kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej.

- Po zakończonej procesji zostanie udzielone błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem - pisało „Echo”. Gazeta przypominała, że podczas Oktawy Bożego Ciała w łódzkich parafiach będą uroczyste procesje. A diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej w Łodzi wydał śpiewnik z pieśniami eucharystycznymi na Boże Ciało i jego oktawę.

Z kolei „Ilustrowana Republika” podawała, że w 1934 roku w procesji, która wiodła z katedry do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej wzięło udział ponad 50 tysięcy łodzian.

- Piękna pogoda przyczyniła się do niezwykle licznego udziału wiernych we wczorajszych uroczystościach - zauważali dziennikarze „Ilustrowanej Republiki”. Nabożeństwo celebrował biskup Tomczak.

- Kroczył pod baldachimem prowadzony z lewej strony przez wicewojewodę, pana Potockiego, a z prawej przez generała Małachowskiego, dowódcę Okręgu Korpusu IV - podawała „Ilustrowana Republika”. - Tuż za baldachimem kroczyła kapituła łódzka, a za nią liczne cechy, bractwa, organizacje katolickie ze sztandarami i chorągwiami oraz liczne rzesze ludności. Przy dźwiękach orkiestry i śpiewie chórów odprawione zostały modły przed pierwszym ołtarzem ustawionym staraniem firmy Scheibler przy ul. Piotrkowskiej 242. Potem procesja ruszyła dalej. Dziennikarze zauważyli, że obok biskupa kroczyli wiceprezes Sądu Okręgowego pan Świderski oraz naczelnik Izby Skarbowej, pan Najder.

- Procesja udała się do kolejnego ołtarza ustawionego przy ul. Żwirki - pisano w 1934 r. - Po odprawieniu modłów ks. biskupa prowadzili wiceproku-rator pan Zgliczyński oraz starosta grodzki pan Podoliński. Następnie zostały odprawione modły przy ołtarzu ustawionym przy ul. Piotrkowskiej 164, poczem procesja skierowała się na ul. Bandurskiego do kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej. Od trzeciego ołtarza księdza biskupa prowadził naczelnik kolei, pan Złotowski i naczelnik wydziału ruchu PKP, pan inżynier Turczynowicz. Pod oprawieniu modłów przez kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej uroczystości zostały zakończone.

Dwa lata wcześniej, w 1932 roku, uroczystości Bożego Ciała miały w Łodzi znacznie skromniejszy przebieg.

- Uroczyste nabożeństwo celebrował ks. biskup Wincenty Tymieniecki, ordynariusz diecezji łódzkiej - pisała ówczesna prasa. - Poczem ruszyła procesja do czterech ołtarzy ustawionych wokół katedry. Przed każdym z nich została odśpiewana Ewangelia Święta, a kompania honorowa 31. Pułku Strzelców Kaniowskich oddała salwy honorowe. W procesji wzięły udział wszystkie łódzkie parafie, cechy rzemieślnicze z chorągwiami i rzesze wiernych. Jednocześnie gazety informowały, że po popołudniu procesje Bożego Ciała odbywały się w kilku kościołach Łodzi: Dobrego Pasterza na Bałutach, św. Józefa przy ul. Ogrodowej i św. Wojciecha na Chojnach.

- W związku z tymi uroczystościami przerwy w ruchu tramwajów dochodziły do pół godziny - informowano.

W połowie lat 30. procesję Bożego Ciała prowadził już nowy ordynariusz diecezji łódzkiej, biskup Włodzimierz Jasiński.

- O godz. 9. we wszystkich łódzkich kościołach odprawiono uroczyste msze święte - pisało „Echo”. - Po ich zakończeniu kompanie z chorągwiami i chórami wyruszyły pod przewodnictwem duchownych do katedry św. Stanisława Kostki. Procesja odbywała się wokół katedry. Ołtarze ustawiono przy ul. Piotrkowskiej, przed Seminarium Duchownym, Pałacu Biskupim i plebanią katedralna przy ul. Skorupki.

W 1937 roku w procesji wzięli udział przedstawiciele władz Łodzi i województwa z wojewodą Aleksandrem Hauke-Nowakiem i prezydentem miasta Mikołajem Godle-wskim. Nie brakowało kompanii honorowej wojska, przedstawicieli cechów rzemiosł, chórów kościelnych i harcerzy.

Na ostatniej przed wybuchem wojny procesji Bożego Ciała pogoda w Łodzi dopisała. Procesję prowadził biskup Kazimierz Tomczak.

- Ewangelię Świętą przy kolejnych ołtarzach odśpiewali kolejno: ks. Stańczak, ks. Orło-wski, ks. Jeliński i ks. Bączek - pisała „Ilustrowana Republika”. - Do pierwszego ołtarza księdza biskupa prowadził wojewoda Henryk Józewski i generał Franciszek Dindorf-Ankowicz. Do drugiego prezes Sądu Okręgowego Maciejewski i naczelnik Izby Skarbowej Rzadkiewicz, do trzeciego - gen Maciszewski, do czwartego - prokurator Spólnik i inspektor Łoziński, komendant wojewódzki policji w Łodzi.

Po południu wyruszyły zaś procesje z kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Placu Kościelnym i Przemienienia Pańskiego na Chojnach.

W 1939 roku pojawił się pewien problem. Łodzianie, a zwłaszcza pracownicy fabryki Poznańskiego i mieszkańcy okolicznych domów zaczęli się skarżyć, że przed Bożym Ciałem ustawiono rusztowania.

- Rozumiemy, że famuły, czyli domy robotnicze przy ul. Ogrodowej są nieotynkowane i należy rozpocząć prace, ale dlaczego przed Bożym Ciałem - pytali czytelnicy „Echa”. - Przecież z kościoła św. Józefa przy ul. Ogrodowej rusza procesja do katedry. A lokatorzy domów przy tej ulicy zawsze dekorowali okna zielem i kwiatami. Przez rusztowania nie mogą tego robić.

Kongres Eucharystyczny

Wielką uroczystością religijną, która odbywała się w Łodzi był Kongres Eucharystyczny. Kongres zorganizowano dzięki biskupowi Wincentemu Tymie-nieckiemu, pierwszemu ordynariuszowi diecezji łódzkiej. Rozpoczął się 29 czerwca 1928 roku, a zakończył 1 lipca.

- W oczekiwaniu na dostojników kościelnym miasto przystroiło się w narodowe i papieskie flagi - zauważali dziennikarze „Ilustrowanej Republiki”. - Od godziny siódmej rano dał się zauważyć na ulicach wzmożony ruch. Delegacje stowarzyszeń, cechów, organizacji i młodzieży, spieszyły na wyznaczone miejsca. Z wielką niecierpliwością wyczekiwano na przyjazd przedstawiciela papieża, biskupa Francesco Marmaggiego, który miał przywieść błogosławieństwo Piusa XI. Siedem lat po łódzkim kongresie biskup ten został kardynałem. Delegat papieża, nuncjusz apostolski w naszym kraju, miał przyjechać na Dworzec Kaliski, podobnie jak prymas Polski, kardynał August Hlond. Na peronie łódzkiego dworca czekali na gości łódzcy dostojnicy, z generałem Stanisławem Małachowskim-Nałęczem, dowódcą Okręgu Generalnego Łódź oraz Okręgu Korpusu IV, wojewodą Władysławem Jaszczotem i biskupem Tymienieckim. Nie zabrakło też kompanii honorowej 28 Pułku Strzelców Kaniowskich.

- A od peronu, aż do katedry ciągnął się długi, podwójny szpaler delegacji - pisały przedwojenne gazety łódzkie.

Około godz. 9. na peron Dworca Kaliskiego zajechała salonka kardynała Hlonda. Zauważano, że była to pierwsza wizyta w Łodzi prymasa Polski. Prymas odjechał do pałacu biskupiego przy ul. Skorupki, a delegacja oczekiwała na przybycie nuncjusza apostolskiego.

- Pociąg powoli nadjeżdża - tak relacjonowano tę wizytę. - Na stopniach wagonu ukazuje się w purpurze postać stolicy apostolskiej. Ks. biskup Tymie-niecki wita dostojnego gościa przemówieniem po łacinie. W tym samym języku odpowiada mu nuncjusz. Orkiestra gra hymn narodowy, kompania prezentuje broń, sztandar się pochyla. Nuncjusz przechodzi przed frontem 28 Pułku Strzelców Kaniowskich, oddziału „Sokoła” i drużyn kolejowych.

Reporterzy zauważali, że szkoły z diecezji łódzkiej ze sztandarami, zgrupowały się w parku im. Poniatowskiego, a przed katedrą zebrały się tłumy wiernych. Z czasem także młodzież szkolna przeszła pod katedrę. Potem nuncjusz biskup Francesco Marmaggi odczytał pismo papieża Piusa XI. Ojciec Święty dziękował biskupowi Wincentemu Tymienieckiemu za zorganizowanie Kongresu Eucharystycznego. Pobłogosławił też wszystkich jego uczestników. Uroczystą mszę świętą, inaugurującą kongres odprawił prymas Hlond. Otwarcie kongresu miało miejsce w sali księży salezjanów przy ul. Wodnej w Łodzi. Wieczorem w filharmonii odbył się uroczysty raut.

- Kongresy Eucharystyczne są wyrazem specjalnej czci, kultu dla Najświętszego Sakramentu - wyjaśniała „Ilustrowana Republika”. - Ich urządzanie zapoczątkowała Francja. Pierwszy kongres odbył się w 1881 roku w Lillie.

Obliczano, że w łódzkim Kongresie Eucharystycznym wzięło udział około 200 tys. ludzi. Przybyło wielu biskupów, nie tylko z Polski, ale i z zagranicy. A w uroczystej procesji miało wziąć udział ponad pół miliona wiernych. Było to dla miasta wielkie wyzwanie organizacyjne

Uroczysta procesja rozpoczynała się przy kościele ojców jezuitów, który wtedy znajdował się obecnej ul. Marii Skłodowskiej-Curie, a wtedy ul. Podleśnej i przechodziła na Plac Hallera. Tam odbyła się suma pontyfikalna. Z Placu Hallera procesja szła do katedry. Przed jej rozpoczęciem nabożeństwo pontyfikalne w kościele ojców jezuitów odprawił biskup Marmaggi. Na Placu Hallera wzniesiono ołtarz polowy.

W łódzkich gazetach ukazywały się komunikaty organizacyjne skierowane do uczestników łódzkiego Kongresu Eucharystycznego.

- Dla kampanii zamiejscowych wyznacza się punkty wypoczynkowe - informowano. - Znajdują się na Placu Gayera, przy Piotrkowskiej 317, przy ul. Cmentarnej, na rogu Jerzego i w al. Unii. Zostaną tam ustawione stragany z żywnością. Pomoc sanitarną zorganizował Polski Czerwony Krzyż. Gazety zanotowały, że zasłabło ponad 80 uczestników procesji, a 4 osoby pogotowie zawiozło do domu.

Relikwie przyjechały na 5 minut

Natomiast 10 lat później, w czerwcu 1938 roku po kraju jeździły relikwie św. Andrzeja Boboli. Szczątki świętego przywieziono także do Łodzi. Było to w mieście wielkie wydarzenie, choć była to wyjątkowo krótka wizyta. - Już od rana na placu przed Dworcem Kaliskim gromadziły się tłumy łodzian - pisał „Głos Poranny”. - Od godziny 12. zaczęły nadciągać procesje ze wszystkich parafii, organizacji akcji katolickiej, szeregu organizacji społecznych, stowarzyszeń kulturalnych i korporacji religijnych. Dworzec został udekorowany flagami o barwach narodowych i papieskich, a także herbem Łodzi. Cały fronton gmachu tonął w girlandach zieleni i świeżego kwiecia. Na dworzec przybyły też władze Łodzi z prezydentem miasta Mikołajem Godlewskim, wojewodą Henrykiem Józewskim i generałem Thomme.

O godz. 14.20 w Łodzi odezwały się kościelne dzwony i syreny fabryczne. W tym momencie na dworzec wjechał pociąg z relikwiami św. Andrzeja Boboli, jezuity i jednego z katolickich patronów Polski. Wtedy też kompania honorowa Wojska Polskiego zaprezentowała broń. Zagrano hymn narodowy. Z pociągu wyniesiono trumnę z relikwiami św. Andrzeja Boboli. Ustawiono ją na specjalnym podniesieniu ustawionym na peronie. Połączone łódzkie chóry zaśpiewały „Gaude Mater Polonia”.

- Ks. Czesław Stańczak wygłosił płomienne przemówienie poświęcone życiu i męczeńskiej śmierci św. Andrzeja Boboli - relacjonował dziennikarz „Głosu Porannego”. - Po jego zakończeniu przedstawiciele różnych stanów umieścili relikwiarz w wagonie kaplicy. O godzinie 14.25 szczątki świętego odjechały do stolicy.

W czasie II wojny światowej hitlerowcy nie pozwalali organizować procesji. Wróciły na ulice Łodzi po zakończeniu okupacji. W 1947 roku „Dziennik Łódzki” wspomniał, że główne uroczystości odbyły się w katedrze, z udziałem przedstawicieli wszystkich parafii, a także delegatów organizacji kościelnych i społecznych. Procesja szła do czterech ołtarzy.

- Ołtarz przed katedrą zbudowali pracownicy Zakładów Przemysłu Bawełnianego nr 1 - pisał „Dziennik Łódzki”. - Stojący przed dawnym gmachem seminarium wznieśli słuchacze szkoły Milicji Obywatelskiej, przed tymczasowym budynkiem seminarium - pracownicy dawnej fabryki Hofrichtera, a przed pałacem biskupim - robotnicy Zakładów Przemysłu Bawełnianego nr 3.

Procesję organizowało również duszpasterstwo wojskowe. Odbywała się jednak nie w czwartek, ale w niedzielę. Przeszła z kościoła garnizonowego na Placu Wolności, ul. Piotrkowską, Próchnika, Ogrodową, Nowomiejską na Plac Wolności. Ołtarze ustawiono u zbiegu ul. Piotrkowskiej i Próchnika, Próchnika i Zachodniej, przy ul. Nowomiejskiej i na Placu Wolności. W procesji wzięło udział m.in. wojsko i Milicja Obywatelska.

Później także procesje się odbywały, ale prasa o nich nie wspominała. Dopiero w 1957 roku, a więc po Październiku 1956 roku, „Dziennik Łódzki” zamieścił zdjęcie z procesji Bożego Ciała, z krótką relacją.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki