Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego ogłosił nowy przetarg na najem jedenastu samochodów, w tym także dla marszałka, wicemarszałków i członków zarządu województwa. Poprzedni unieważniono. Najnowsze marszałkowskie auta są z roczników 2017 i 2019.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

Drugi przetarg na najem jedenastu aut dla UMWŁ ogłoszono we wrześniu. Do rozstrzygnięcia poprzedniego, ogłoszonego w maju, nie doszło wskutek albo braku ofert, albo ofert niespełniających wymogów przetargu. Dokładnie tego nie wiadomo, ponieważ UMWŁ jak dotąd nie nadesłał odpowiedzi na nasze pytania.

W każdym razie w warunkach nowego przetargu UMWŁ wciąż jest zainteresowany najmem jedenastu samochodów: dziewięć aut osobowych i dwa busy, wszystkie samochody mają być wynajęte na cztery lata, wszystkie muszą też być wyprodukowane w 2020 r. Co więcej, tak jak w pierwszym przetargu, tak i w drugim aż 40 proc. waży opcja "skrócenie terminu wydania samochodów”. Jeśli oferent ze standardowych 90 dni dostarczenia samochodów zejdzie do 50 dni, zyska nawet 40 punktów więcej przy ocenie ofert". Pozostałe 60 proc. stanowi cena zamówienia.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>

W budżecie województwa na najem nowych aut zarezerwowano 400 tys. zł. W 2020 r. UMWŁ planował kupić nowe samochody, ale z planów nic nie wyszło przez pandemię, ale kupiono jeden samochód elektryczny - Nissan Leaf z rocznika 2019. Z pozostałych szesnastu aut UMWŁ dwa jeździ na oleju napędowym, czternaście ma silniki benzynowe. Najmłodszy z tych samochodów to Ford Focus z rocznika 2017. Średni miesięczny koszt zakupu paliwa do tych samochodów wyniósł w 2020 r. 20 tys. zł. Natomiast koszt ich eksploatacji w zeszłym roku to 117,6 tys. zł. Najstarsza marszałkowskie samochody mają po kilkanaście lat i 500-700 tys. km. przebiegu.

Dziewięć aut osobowych, które chce wypożyczyć UMWŁ ma być wyposażone w "silniki spalinowe turbodoładowane", a busy w silniki diesla. Osobowe mają mieć nadwozia typu hatchback, sedan lub kombi, niemal wszystkie z automatycznymi skrzyniami biegów, prócz jednego, który ma mieć manualną. Urzędnicy marszałka wyliczyli, że roczny koszt najmu samochodów jest o 20 proc. tańszy, niż zakup nowych.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>