Na ławie oskarżonych zasiadł były wójt gminy Bełchatów Kamil Ładziak oraz czworo urzędników. Prokurator zarzuca im poświadczenie nieprawdy i przekroczenie upra-wnień przy remoncie drogi w Dobrzelowie.
O sprawie zrobiło się głośno, gdy jeden z mieszkańców odkrył, że rzeczywiste prace wykonane na drodze znacznie odbiegają od tego, co jest w dokumentacji. Droga miała być wyrównana i utwardzona przez gminną spółkę na pow. 2,2 tys. metrów kwadratowych. Faktycznie prace, które kosztowały ok. 20 tys. zł, wykonano na znacznie mniejszej powierzchni.
Podczas rozprawy były wójt nie przyznał się do winy, a zarzuty określił jako „absurdalne”. Wyjaśniał, że błąd w dokumentacji odnośnie powierzchni drogi został skorygowany aneksem, a spółka otrzymała pieniądze za rzeczywiście wykonane roboty. Wyjaśniał też, że remont drogi nie wymagał pozwolenia na budowę, a on sam uprawnień nie przekroczył.
Zobacz też: "Poziom zanieczyszczeń zagrażał ich zdrowiu". Aktywiści Greenpeace zeszli z komina w Bełchatowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?