Urzędnicy sprawdzają nie tylko tych samotnych rodziców, którzy korzystają ze świadczenia 500+ ale także innych dodatków,w tym z tytułu samodzielnego rodzicielstwa czy zasiłku rodzinnego. Przeprowadzane są wywiady środowiskowe, dzięki czemu urzędnicy mogą rozwiać wątpliwości dotyczące zarówno sprawowania opieki nad dzieckiem, wydatkowania
świadczenia wychowawczego niezgodnie z celem jak i marnotrawienia świadczenia wychowawczego.
- W 2018 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi przeprowadził 122 takie wywiady, które następnie zostały przekazane do Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi jako organu właściwego do prowadzenia postępowań w tych sprawach - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.
Urzędnicy prowadzą obecnie 14 postępowań, które dotyczą osób samotnie wychowujących dzieci, o uznanie pobranych świadczeń ze środków pomocy społecznej za nienależne. Pod uwagę brane są dwa czynniki: to, czy rodzic miał w ogóle prawo korzystać ze dofinansowania, a także czy wysokość pobranych świadczeń była właściwa.
Kontrolujący sprawdzają więc, czy w domu są ubrania lub inne rzeczy, które wskazywałyby na to, że mieszka tu także ojciec dziecka lub partner jego mamy.
Zdarza się także, że urzędnicy od sąsiadów samotnych mam dowiadują się, że nie do końca są samotne.
- W tym roku mieliśmy dwa sygnały w takiej sprawie - mówi Katarzyna Ciepłucha, zastępca dyrektora Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi. - Sprawdziliśmy oba, ale się nie potwierdziły. Reagujemy w każdej takiej sytuacji, sprawy są wyjaśniane.
W przypadku świadczenia 500+ osoby, które deklarują, że samotnie wychowują dzieci, muszą przynieść zaświadczenie, że wystąpiły o alimenty od drugiego rodzica. Jeśli tego nie zrobią, nie dostaną świadczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
