Oskarżony z zawodu jest monterem instalacji przemysłowych i elektrykiem urządzeń nawigacyjnych. Przed zatrzymaniem przez policjantów utrzymywał się z prac dorywczych. Do tej pory nie był karany.
Cios nożem za pstrykanie palcami
Do dramatycznych wydarzeń doszło 11 grudnia 2022 roku w mieszkaniu w centrum Łodzi. Według śledczych, tego dnia przy stole siedzieli i biesiadowali: oskarżony Robert F., pokrzywdzony Sebastian P. i jego partnerka Magdalena K. W pewnym momencie Sebastian P. zaczął pstrykać palcami. Roberta F. tak to zirytowało, że chwycił za nóż i ugodził kolegę w klatkę piersiową.
Ciężko ranny mężczyzna zaczął mocno krwawić, ponieważ doszło do wstrząsu krwotocznego. Z pomocą ruszyła Magdalena K., która zaczęła ratować Sebastiana P. Potem zeznała, że w tym czasie oskarżony obojętnie przyglądał się jej zabiegom. Kobieta zaalarmowała pogotowie ratunkowe, dzięki czemu Sebastian P. szybko trafił do szpitala, w którym lekarze uratowali mu życie. Jeszcze tego samego dnia nożownik został zatrzymany przez stróżów prawa.
Wcześniej groził koledze, że go zabije
Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź – Śródmieście. Okazało się, że Robert F. już wcześniej był agresywny wobec Sebastiana P. i groził mu nawet, że go zabije. Zdaniem śledczych, oskarżony chciał zabić swego kolegę, a że mu się nie udało, to zasługa Magdaleny K. i służb medycznych. Stąd zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi dożywocie. Podczas przesłuchania Robert F. przyznał się do zadania ciosu nożem, ale zapewnił, że nie chciał zabić Sebastiana P.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?