Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa antysmogowa zostanie przyjęta przez Sejm. Będzie wymiana pieców?

Piotr Brzózka
Nic tak nie zanieczyszcza powietrza w Łodzi  jak dym z domowych pieców. Winny często jest złej jakości węgiel
Nic tak nie zanieczyszcza powietrza w Łodzi jak dym z domowych pieców. Winny często jest złej jakości węgiel Paweł Relikowski
Czy gminy będą mogły zakazać palenia węglem w domowych piecach? To możliwe, bo Sejm przyspieszył prace nad ustawą antysmogową.

W czwartek odbyło się pierwsze czytanie, w najbliższych tygodniach ustawa ma zostać przyjęta. Daje ona samorządom prawo określania, czym wolno palić w piecach i jakie parametry powinny spełniać domowe paleniska. Może to prowadzić do konieczności wymiany ogromnej ilości pieców, wymiana instalacji ma być jednak mocno dotowana przez krajowy i wojewódzkie fundusze ochrony środowiska. Nie wiadomo jeszcze, jak do sprawy podejdzie sejmik woj. łódzkiego, ale specjaliści nie mają wątpliwości, że w Łodzi przydałyby się zdecydowane kroki.

- W połączonych komisjach Ochrony Środowiska i Samorządu Terytorialnego przyjęliśmy sprawozdanie, to oznacza, że na kolejnym posiedzeniu Sejmu, 4 lub 5 sierpnia, powinno się odbyć drugie czytanie i myślę, że jeszcze w tej kadencji ustawa zostanie przyjęta - mówi Tadeusz Arkit, poseł PO z Komisji Środowiska.

CZYTAJ: Straż miejska sprawdza czym palimy w piecach

Co to oznacza? Arkit tłumczy, że do tej pory sejmiki województwa mogły teoretycznie zakazać palenia określonym paliwem, najczęściej węglem. Ale w praktyce, gdy sejmik woj. małopolskiego podjął uchwałę zakazującą palenia węglem, przegrał przed Sądem Administracyjnym.

- Poprawiliśmy jednak nieprecyzyjne przepisy, daliśmy też duże kompetencje sejmikom, które będą mogły określać parametry kotłów oraz parametry emisji z tych kotłów. To oznacza, że dopuszczamy palenie węglem, ale w nowoczesnych kotłach. Narodowy oraz wojewódzkie fundusze ochrony środowiska dofinansują oczywiście taką wymianę. Choć nie jest to zapisane w ustawie, wiadomo, że dotacja będzie sięgać do 70 proc. kosztów. Odpowiednie programy są już przygotowane. To będą dobre rozwiązania, bo do nowoczesnych kotłów plastiku ani innego paliwa zastępczego się nie wrzuci - przekonuje poseł Arkit.

Anna Diehl z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi mówi, że ustawa będzie dobrym krokiem, pod warunkiem, że samorządy będą chciały z niej skorzystać.

- Jak w każdym dużym mieście wojewódzkim, w Łodzi są przekroczenia norm emisji pyłu i na pewno jest wskazana ustawa, która umożliwi samorządom ograniczanie tych zanieczyszczeń - mówi Anna Diehl, podkreślając przy tym, że do "produkcji" dużego zanieczyszczenia nie potrzeba spalanych w piecu śmieci.

- Wystarczy złej jakości węgiel o niskiej wartości opałowej, zanieczyszczony w dużym stopniu siarką. To ten węgiel, za który nie płaci się w skupie 800 czy 900 zł za tonę, tylko płaci się 300 złotych. Takiego węgla trzeba zużyć odpowiednio więcej, a spaliny z niego pochodzące mają taki sam zapach i wygląd, jakby paliły się tworzywa sztuczne - mówi Anna Diehl.

ZOBACZ TEŻ: Żywcem spalił kota w piecu, bo... nie miał czym palić

Z raportu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (za 2013 r.) wynika, że aż 66 proc. trujących pyłów, które unoszą się w powietrzu, pochodzi z domowych pieców. 20 proc. to zasługa aut, 7,5 proc. - rolnictwa, zaś 5,9 proc. - z przemysłu i energetyki. Za najbardziej szkodliwą wśród pyłów uznaje się frakcję PM10.

Jej wysokie stężenie powoduje zwiększenie zachorowalności na przypadłości układu oddechowego, w tym astmę. Z pyłem przenoszony jest też benzo(a)piren, który ma silne właściwości rakotwórcze. Według Światowej Organizacji Zdrowia, norma dotycząca stężenia pyłu zawieszonego PM10, wynosi 20 mikrogramów na metr sześcienny w skali roku. W Łodzi stężenie wynosi 29 mikrogramów na metr sześcienny. Ponad dwa razy bardziej skażone jest powietrze w Krakowie.

Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki