Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawka kiboli koło Poddębic. Zginął kibic Widzewa Łódź. Proces sądowy organizatorów ustawki

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Paweł Łacheta/Zdjęcie ulistracyjne
Na procesie w sprawie organizowania wśród kibiców piłkarskich krwawych bijatyk zwanych ustawkami, które niekiedy kończyły się śmiercią uczestnika, w piątek (1 marca) w Sądzie Okręgowym w Łodzi zeznawali świadkowie.

Byli oni pytani przez sędziego Krzysztofa Szynka o wiedzę na temat pamiętnej rozróby między kibicami ŁKS i Widzewa wczesnym rankiem 8 stycznia 2011 roku w Józefce koło Poddębic. Pseudokibice walczyli ze sobą na pięści. Zadyma była tak wielka, że ruch na drodze krajowej nr 72 został sparaliżowany. Krwawa bijatyka zakończyła się śmiercią fana Widzewa – Piotra G., który zmarł w wyniku ciężkich obrażeń.

Z zeznań świadków, którzy – jak twierdzili – nie brali udziału w bijatyce (dowiedzieli się o niej z mediów i internetu), wynikało, że do ostrej konfrontacji między kibicami obu zwaśnionych łódzkich klubów piłkarskich doszło po turnieju halowym w Pile. Wzięły w nim udział drużyny wystawione przez kibiców. Organizatorem imprezy byli działacze stowarzyszenia „Wiara Lecha” z Poznania. Jego przedstawiciele zeznali w piątek w sądzie, że nie wiedzieli, iż po turnieju kibice zorganizowali ustawkę.

Czytaj też: Wyrok za śmiertelną ustawkę pod Poddębicami

Wśród świadków był 39-letni policjant Krzysztof M., który zeznał, że rano 8 stycznia 2011 roku podczas służby patrolowej w Łodzi od oficera dyżurnego otrzymał polecenie, aby pojechać radiowozem na ul. Przyborowskiego i sprawdzić czy stoi tam pewne audi. Jego użytkownik miał brać udział w zadymie pod Poddębicami. Krzysztof M. z kolegą z patrolu pojechał pod wskazany adres, ale audi nie było. Stróże prawa zostali na miejscu i czekali. Oczekiwane audi pojawiło się około godz. 11. Za kierownicą siedział Marcin M., który zapewniał, że jedynie przyprowadził samochód na polecenie swojego znajomego – Jarosława K.

W sprawie tej na ławie oskarżonych zasiadają m.in. dwaj bracia: 41-letni Tomasz Ł. i 39-letni Marcin Ł. Prokuratura zarzuciła im współkierowanie zorganizowana grupą przestępczą - chuligańską bojówką Widzewa - i udział w tzw. ustawkach. Inne zarzuty dotyczą przestępstw narkotykowych. Grozi im do 12 lat więzienia. Trzeciemu oskarżonemu, Arturowi Cz., zarzucono udział w bojówce i w bijatyce w Rutkach koło Jędrzejowa (woj. świętokrzyskie). Na początku procesu wszyscy nie przyznali się do winy.

Czytaj też: ŁKS, Widzew: odcinamy się od tych, którzy brali udział w ustawce

Do krwawych kibicowskich ustawek dochodziło w latach 2000-2012. Jedna z nich miała miejsce 30 czerwca 2001 r. w Opatówku w Wielkopolsce. Biorący w niej udział Michał K. tak został skatowany, że zmarł nazajutrz. Tak samo tragicznie zakończyła się bijatyka 17 maja 2003 r. w Walichnowach (woj. łódzkie). Roland L. doznał wtedy m.in. złamania kości czaszki i zmarł po ośmiu dniach. Krwawo też było, ale bez ofiar śmiertelnych, w trakcie ustawki w nocy z 22 na 23 listopada 2013 r. w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie walczący użyli siekier, pałek, kastetów i łańcuchów.

Zaginiona Aleksandra Gumińska. Policja szuka 14-letniej pacjentki łódzkiego szpitala

Pogrzeb Piotra G., ofiary krwawej ustawki kiboli ŁKS i Widzewa Łódź.

Łódź: Pogrzeb kibica Widzewa, ofiary ustawki koło Poddębic [ZDJĘCIA]

Zobacz też: Policja udaremniła atak pseudokibiców Lecha Poznań na grupę chuliganów Widzewa Łódź. Zatrzymano trzy osoby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki