Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga młodzi kierowcy! Wkrótce będziecie jeździć z zielonym listkiem

Agnieszka Jasińska
Obowiązek przyklejania zielonego listka funkcjonował już w latach 80
Obowiązek przyklejania zielonego listka funkcjonował już w latach 80 Grzegorz Gałasiński
Młodzi kierowcy będą musieli mieć się na baczności. Już niedługo każdy z nich będzie musiał przykleić do swojego samochodu zielony listek. Wszystko po to, by inni kierowcy wiedzieli, z kim mają do czynienia na drodze. Poza tym świeżo upieczonych posiadaczy prawa jazdy obowiązywać będą inne ograniczenia prędkości niż starszych doświadczeniem kolegów.

- Zielony listek to dobry pomysł. Ten obowiązek funkcjonował już w latach 80. Oznaczenie samochodu świeżo upieczonego kierowcy to sygnał dla pozostałych uczestników ruchu. Młody kierowca może i powinien liczyć na pomoc innych - podkreśla Zdzisław Popławski, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców oraz właściciel łódzkiej szkoły jazdy. - Oczywiście, na pewno na drogach nie będzie brakować bezmyślnych kierowców, którzy będą trąbić na auta z zielonym listkiem. Ale tego nie unikniemy. Ciągle, niestety, funkcjonuje powiedzenie, zielony listek z przodu, zielony listek z tyłu, a głąb w środku. Mnie ten żart nie śmieszy.

Oprócz jeżdżenia z zielonym listkiem, młodzi kierowcy będą musieli też zdjąć nogę z gazu. Na drodze nie będą mogli przyspieszyć bardziej niż do stu kilometrów na godzinę. Te ograniczenia mają obowiązywać ich przez dwa lata.

- Nadzór nad świeżo upieczonymi kierowcami jest potrzebny - mówi Popławski. - Z doświadczenia wiem, że najgorzej jeżdżą ci, którzy prawo jazdy mają średnio półtora roku. Tuż po odebraniu dokumentu starają się kierować jak najlepiej. Ale potem uczą się złych zachowań od innych kierowców. Nie mają doświadczenia i często dochodzi do wypadku.

Do tragedii doszło na przykład w grudniu 2011 roku. Przed północą na alei Włókniarzy w Łodzi 18-letnia kierująca oplem tigrą, w wyniku niedostosowania prędkości do warunków jazdy, straciła panowanie nad samochodem, zjechała na chodnik, a następnie uderzyła w budynek.

Okazało się, że samochodem, przystosowanym dla czterech osób, łącznie z kierującą jechało pięć osób w wieku od 17 do 21 lat. Na miejscu zginęła 18-letnia pasażerka, 21-letni pasażer został zabrany z miejsca wypadku w stanie krytycznym. Chłopak zmarł nad ranem w szpitalu. Hospitalizowane były jeszcze dwie osoby. Kierująca była trzeźwa. Prawo jazdy miała zaledwie od tygodnia. Budynek, w który wjechała, nadawał się do rozbiórki. Na szczęście nikogo w nim nie było.

Według danych wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, zdarzeń z udziałem młodych kierowców jest coraz mniej, ale za to wypadki kończą się coraz tragiczniej. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy ubiegłego roku młodzi kierowcy (w wieku od 18 do 24 lat) spowodowali 1.662 kolizje i 321 wypadków, w których zginęło 18 osób, a 437 zostało rannych. W analogicznym okresie tego roku było to 1.618 kolizji drogowych i 288 wypadków, w których śmierć poniosło 26 osób, rannych zostało 368 osób.

CZYTAJ TEŻ: Policja potwierdza, że młodzi kierowcy powodują coraz mniej wypadków i jeżdżą bezpieczniej

- Kierowców w tej kategorii wiekowej charakteryzuje nie tylko brak doświadczenia w prowadzeniu pojazdu, ale także brak wyobraźni - mówi podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Małe umiejętności młodych kierujących powodują, że mają mniejsze szanse na wyjście obronną ręką z niebezpiecznych sytuacji. Młodzi kierowcy są często bezkrytyczni względem siebie, pasjonują się rywalizacją, chcą zaimponować rówieśnikom szybkością i niebezpiecznymi manewrami. Presja kolegów pcha ich do popisów i coraz większego ryzyka, a w konsekwencji popełniają tragiczne w skutkach błędy. Zapominają, że na miano dobrego kierowcy pracuje się latami i sam kurs prawa jazdy nie wystarczy.

Tragiczne konsekwencje towarzyszą na przykład powrotom z dyskoteki, nad ranem, z nadmierną prędkością, pod wpływem alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, jak również przewożenie większej liczby osób niż określona w dowodzie rejestracyjnym.

CZYTAJ TEŻ: Pijani kierowcy powodują w Łódzkiem coraz więcej śmiertelnych wypadków[/b]

- Bardzo ważnym czynnikiem, mającym wpływ na podnoszenie poziomu bezpieczeństwa wśród młodych kierujących, jak wskazują badania, jest wprowadzenie prawa jazdy na próbę - mówi podinspektor Kącka. - Młody kierowca znajduje się wówczas pod specjalnym nadzorem. Musi doskonalić umiejętności. Jest to szczególnie ważne, bo koncentracja na zdaniu egzaminu spycha na dalszy plan kształtowanie bezpiecznych zachowań w ruchu i odpowiedzialności za wspólne bezpieczeństwo.

Nowe przepisy mają wejść w życie w 2016 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Uwaga młodzi kierowcy! Wkrótce będziecie jeździć z zielonym listkiem - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki