Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W barażach ŁKS zmierzy się z Arką Gdynia. Oby w Łodzi

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
W barażach ŁKS zmierzy się z Arką Gdynia. Oby w Łodzi
W barażach ŁKS zmierzy się z Arką Gdynia. Oby w Łodzi Fot. Krzysztof Szymczak
Tak, czy owak Arka Gdynia. Z tym właśnie zespołem ŁKS Łódź zmierzy się w pierwszym etapie baraży o PKO Ekstraklasę. Mecz rozegrany zostanie nad Bałtykiem, lub na alei Unii 2. Spotkanie już 16 czerwca.

Na razie na uprzywilejowanej pozycji są arkowcy, a więc były klub byłego już trenera łodzian Ireneusza Mamrota.Mają oni tyle samo punktów co łodzianie, ale są wyżej w tabeli dzięki temu, że legitymują się lepszym bilansem bezpośrednich spotkań (0:0 i 2:1). W najbliższą niedzielę (13 czerwca) ŁKS czeka wyjazdowe spotkanie z trzecim w rankingu, ale mającym jeszcze szansę na bezpośredni awans do PKOEkstraklasy GKSTychy. Gdynianie wystąpią na bocznym boisku w Głogowie, gdzie czeka ich starcie z Chrobrym. Rywal łodzian prowadzony przez doskonale znanego w naszym regionie trenera Artura Derbina (pracował w GKSBełchatów) ma jeszcze nadzieję na bezpośredni awans do elity. Żeby tak się stało musi pokonać łodzian i liczyć na porażkę mistrza jesieni, czyli Termaliki Nieciecza ze Stomilem Olsztyn. Chyba jest to jednak mało realne rozstrzygnięcie, wydaje się bowiem niemożliwe, żeby niecieczanie nie zdobyli na swoim boisku choćby punktu ze słabym rywalem, choć grają ostatnio niczym kapela podwórkowa.Ba, może też stać się cud w Radomiu, gdzie lider tabeli Radomiak podejmuje Stomil Olsztyn i do tego żeby po 36 latach powrócić do elity wystarczy mu remis. Gdyby jednak przegrał, a tyszanie triumfowali, to oba zespoły zrównają się punktami, w bezpośredni bilans lepsi mają tyszanie, no zremisowali 2:2 i wygrali 1:0. Prawdę mówiąc mało to realne rozstrzygnięcia i należy się spodziewać, że w Tychach oba zespoły będą grały spokojnie i bez agresji, aby piłkarze nie złapali kontuzji przed barażami. Nie można zresztą wykluczyć, że obie ekipy spotkają się ponownie w Tychach 20 czerwca. Tego dnia zaplanowany jest bowiem finał baraży. Jeśli GKS pokona w pierwszym etapie, najprawdopodobniej Górnika Łęczna, to będzie gospodarzem decydującego starcia. Wracając do niedzielnego starcia w Tychach, otóż będzie ono transmitowane przez Polsat Sport. Trener łodzian będzie mógł w tym spotkaniu skorzystać z wszystkich najlepszych piłkarzy, bo po dwóch meczach pauzy za kartki Maciej Dąbrowski. - Na szczęście żaden z graczy nie narzeka na urazy po meczu z Niecieczą - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy ŁKS Łódź. - Atmosfera w drużynie, po tak spektakularnej victorii jest naprawdę dobra. Jedziemy na mecz pełni optymizmu, choć myślmy już o barażu z Arką.

Dodajmy, że w Gdyni ełkaesiacy jeszcze nigdy w historii nie wygrali oficjalnego meczu. Dobrze byłoby więc, gdyby baraż został rozegrany na stadionie przy alei Unii 2.
Tymczasem pojawiła się informacja, że nowym piłkarzem łódzkiego klubu zostać ma 17-letni Mateusz Kowalczyk z Ząbkovii Ząbki. Utalentowany piłkarz ma grać w zespole rezerw, który niebawem awansuje do III ligi. W swoim klubie gra w drużynie czwartoligowej, która zapewniła sobie mistrzostwo grupy warszawskiej i będzie grać w barażach o awans do III ligi.Dodajmy, że utalentowanym nastolatkiem zainteresowana była ekstraklasowa Jagiellonia Białystok. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki