Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W jakich językach mówią piłkarze Widzewa? Cudzoziemcy siłą drużyny

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Henrich Ravas, Fabio Nunes przeciwko Oskarowi Koprowskiemu
Henrich Ravas, Fabio Nunes przeciwko Oskarowi Koprowskiemu Fot. Krzysztof Szymczak
Piłka nożna. Dzisiejsza piłka nie ma granic. Polskie kluby są coraz mniej polskie, przynajmniej na boisku.

W meczu mistrza Polski Lecha Poznań w eliminacjach Ligi Mistrzów z Karabachem Agdam w pierwszej jedenastce wyszło dwóch Polaków: Maciej Skóraś i Radosław Murawski. W drużynie byli ponadto: Ukrainiec, Portugalczyk, Słowak, Chorwat, drugi Portugalczyk, Norweg, Szwed, trzeci Portugalczyk, a gola zdobył napastnik mający podwójne obywatelstwo – szwedzkie i syryjskie. Rezerwowi to dwaj Polacy: Alan Czerwiński i Filip Szymczak oraz gracze z Wybrzeża Kości Słoniowej i Gruzji. Na dodatek trenerem mistrza Polski jest... Holender.
Gdzie te czasy, kiedy w Serie A wprowadzono przepis o trzech stranieri w każdej drużynie. Nie zapomnę, że dzięki temu w Milanie mogli grać: Ruud Gullit, Frank Rijkaard i Marco van Basten.
Ekstraklasa jest kolorowa i mówi w wielu językach. Nie inaczej będzie w tym sezonie w Widzewie. Przed sezonem łodzianie pożegnali jednego obcokrajowca Dani Villenuevę, a zakontraktowali już czterech i chyba na tym nie koniec.
W pierwszej jedenastce mistrza Polski grało dziewięciu obcokrajowców, ale w Widzewie może być niewielu mniej. Pewniakami do gry (o ile nie będzie kontuzji): Słowak Henrich Ravas, Bułgar Bożidar Czorbadżijski, Czech Marek Hanousek, Portugalczyk Fabio Nunes, Albańczyk Juljan Shehu, Hiszpan Jordi Sanchez, a prawie pewniakami – Austriak Martin Kreuzriegler, Norweg Kristoffer Hansen, Włochy Mattia Montini. Dziewięciu zawodników. Na ławce usiądzie Ukrainiec Wasyl Łytwynenko.
Na szczęście w odróżnieniu od Lecha trenerem Widzewa jest rodowity Polak – Janusz Niedźwiedź. Przyszedł na świat w Szczecinku, kończył karierę w Sieradzu i Uniejowie. ą

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki