Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kamienicy przy ul. Kilińskiego w odstępie 12 godzin zmarły dwie siostry! Są wyniki sekcji zwłok

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
Kilka dni temu w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Kilińskiego zmarły w odstępie 12 godzin dwie przyrodnie siostry, 17-latka i 31-latka. Ta druga była niepełnosprawna.

Pierwsza odeszła młodsza z kobiet. O godzinie 3.17 – jak wynika z zapisów stacji pogotowia ratunkowego – wezwano pomoc do 17-latki, która wymiotowała. Karetka wyjechała 2 minuty później i po 8 kolejnych była na miejscu zdarzenia. Nastolatka była w stanie krytycznym. Lekarz podjął akcję reanimacyjną. Została przewieziona ambulansem do szpitala im. Kopernika gdzie o godz. 4.44 lekarz stwierdził zgon. Powiadomił prokuratora o nietypowych okolicznościach śmierci młodej kobiety.

Prawie 12 godzin po śmierci młodszej siostry, najprawdopodobniej we śnie, zmarła ta starsza. Osoba, która była z nią w mieszkaniu gdy doszło do zgonu, miała wejść do pokoju w którym spała niepełnosprawna kobieta i zauważyć, że ta nie oddycha. Na miejsce przyjechała wezwana przez mieszkańca kamienicy policja. Wkrótce po tym przyjechał prokurator.

Na miejscu zdarzenia wraz z biegłym z zakresu medycyny sądowej przeprowadzili oględziny. Na ciele 31-latki, podobnie jak wcześniej na ciele 17-latki, nie stwierdzili obrażeń. Uznali, że nie przyjmowały one substancji psychoaktywnych, dopalaczy ani innych narkotyków. Zabezpieczyli ślady (m.in. wymiociny), resztki jedzenia, m.in wegańską potrawę z boczniakami, którą miała jeść 17-latka.
Prokurator Kopania przyznaje, że jest to bardzo tajemnicza sprawa.

- We wtorek przeprowadzone zostały sekcje zwłok obu kobiet – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej. – Nie dały one odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną zgonu obu zmarłych. Jest konieczność zlecenia szeregu badań dodatkowych, m.in. badań toksykologicznych.

Równocześnie prokuratura przesłuchuje świadków. Na pytania śledczych odpowiadać będzie matka zmarłych kobiet, ich bracia (nie mieszkają już pod tym adresem), sąsiedzi i znajomi.

Nie wiemy co dokładnie działo się w mieszkaniu zajmowanym przez dwie siostry i ich matkę. Spekulując można założyć, że bardzo mało prawdopodobne jest aby śmierć obu sióstr – ze względu na różne objawy (jedna po ciężkich wymiotach, druga najprawdopodobniej we śnie) - spowodowana była tymi samymi przyczynami.

Zazwyczaj próby samobójcze podejmowane są poprzez zażycie dużej ilości leków. Nadzwyczaj rzadko prokuratorzy spotykają się z sytuacjami, aby ktoś użył trucizn w celach zbrodniczych.

PÓŁMASKA FILTRUJĄCA FFP3 Z CERTYFIKATAMI >> Sprawdź w naszym sklepie <<

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W kamienicy przy ul. Kilińskiego w odstępie 12 godzin zmarły dwie siostry! Są wyniki sekcji zwłok - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki