Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego. Oskarżonym jest słuchacz pierwszego roku szkoły policealnej. Według śledczych, bez powodu zaatakował Nigeryjczyka. Wpadł w furię. Pluł w jego stronę. Miotał obelgami i wyzwiskami. Uderzył go pięścią w oko, obalił na posadzkę i zadał serię ciosów.
Do awantury doszło 25 czerwca 2017 r. w sklepie francuskiej sieci Auchan na terenie Manufaktury. Emil S. robił tam zakupy. Nagle między regałami dostrzegł czarnoskórego mężczyznę... Według prokuratury, 23-latek pod adresem Nigeryjczyka zaczął miotać wyzwiska w języku angielskim. Następnie próbował go opluć. Rozsierdzony uderzył przybysza z Afryki pięścią w oko. Następnie obalił go na posadzkę, przycisnął kolanem i zaczął zadawać ciosy pięściami. Dopiero interwencja kolegów 23-latka sprawiła, że dał spokój ofierze. Pobity i znieważony Afrykanin zadzwonił po policjantów, którzy zatrzymali awanturnika.
Ruszyło śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową Łódź - Polesie. Podczas przesłuchania Emil S. tylko częściowo przyznał się do winy. Z jego wyjaśnień wynikało, że w zasadzie to on został zaatakowany, bo Nigeryjczyk obraził jego matkę i uderzył go w twarz.
Jednak - jak zaznacza prokuratura - wyjaśnienia te są sprzeczne z ustaleniami śledczych i pozostałym materiałem dowodowym. A to oznacza, że śledczy nie uwierzyli zeznaniom 23-latka.
Emil S. był już karany. Prokuratura twierdzi, że jest uzależniony od dopalaczy, które jednak w tym przypadku nie miały wpływu na jego brutalną napaść na Nigeryjczyka.
Śledczy zwracają uwagę, że przy wyjaśnianiu przebiegu zdarzenia w sklepie przydatne okazały się nagrania monitoringu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?