Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi bez Miki i Drzyzgi?

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Stephane Antiga chce oszczędzać Fabiana Drzyzgę i Mateusza Mikę
Stephane Antiga chce oszczędzać Fabiana Drzyzgę i Mateusza Mikę Sylwia Dąbrowa
Jest prawdopodobne, że Mateusz Mika i Fabian Drzyzga, którzy w ostatnim czasie leczyli kontuzje, nie zagrają w turnieju interkontynentalnym Ligi Światowej w Łodzi. Obaj na razie mają trenować indywidualnie.

Mika i Drzyzga nie pojechali z drużyną na turniej w Kaliningradzie, bo leczyli kontuzje. Skrzydłowy Lotosu Trefla Gdańsk urazu kolana nabawił się jeszcze w sezonie klubowym, natomiast Drzyzga doznał niegroźnej kontuzji w trakcie turnieju kwalifkacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio. Obaj są już zdrowi, ale z obozu polskiej drużyny słychać głosy, że trener w tak ważnym sezonie, jak obecny, nie będzie ryzykował ich zdrowiem.

Z zespołem jest już także Michał Kubiak, którego również nie było w Kaliningardzie, ale nie z powodów zdrowotnych, tylko dlatego, iż trener uznał, że potrzebuje odpoczynku po ciężkim turnieju w Japonii. Także jego Antiga chce spokojnie wprowadzać do gry, bo już zadeklarował, że kapitan reprezentacji znajdzie się w meczowej kadrze, ale nie będzie wychodził na boisko w podstawowym składzie. Za to prawdopodobnie do szóstki wróci atakujący Bartosz Kurek.

Siatkarze reprezentacji Polski przebywają w Łodzi od poniedziałkowego wieczora. Trener Antiga zdecydował, że na pierwszą część zgrupowania mogą zaprosić rodziny, natomiast już w środę wieczorem zacznie się wlaściwa część przygotowań do turnieju. Rozgrywki w Atlas Arenie rozpoczną się w piątek - tego dnia Polacy o godz. 20.10 zagrają z Argentyną. W sobotę o tej samej porze mistrzowie świata zmierzą się z Rosją, a w niedzielę z Francją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki