W pierwszej kolejności kierowcy będą musieli zdjąć nogę z gazu w obrębie ulic: Małachowskiego, Krzywickiego i Solskiego. Mieszkańcy tego osiedla apelowali do urzędników o zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.
- Być może już na wiosnę zostanie na osiedlu wykonane specjalne oznakowanie - zapowiada Grzegorz Misiorny.
Z wprowadzeniem ograniczenia prędkości w centrum trzeba będzie poczekać. Władze Łodzi zapewniają, że na razie nie ma mowy o wprowadzaniu ograniczeń. Chociaż prace nad wytyczeniem stref już się rozpoczęły, to ostateczna ich wersja ma być gotowa do 2015 r.
- By później, po zakończeniu modernizacji trasy W-Z i budowy Nowotargowej, które przejmą ruch tranzytowy, powoli wprowadzać ograniczenia prędkości - tłumaczy Radosław Stępień.
Prędkość 30 km/h przewidziana jest na przecznicach Piotrkowskiej, które po realizacji inwestycji w centrum (łącznie z budową dróg wokół dworca) przestaną pełnić funkcje tranzytowe. Zanim jednak zostanie ona wprowadzona, władze Łodzi zapytają o zdanie łodzian. Być może konsultacje rozpoczną się już w przyszłym roku.
- Chodzi o upłynnienie ruchu, a nie jego ograniczenie - zaznacza Stępień. - Tempo 30 km/h ma zmniejszyć liczbę wypadków o 60-70 proc., a potrąceń pieszych o 63 proc.
Na razie do władz Łodzi zgłaszają się przedstawiciele osiedli, które chciałyby zostać włączone do strefy 30km/h.
- Na tych osiedlach znajdują się drogi gruntowe, na których wkrótce ma zostać położony asfalt. Wówczas ruch na nich może się znacznie zwiększyć i tego obawiają się mieszkańcy. Dlatego proszą o montaż spowalniaczy ruchu - podkreśla Radosław Stępień.
W strefie z ograniczoną prędkością mają obowiązywać skrzyżowania równorzędne. Jednak znaki informujące o strefie i skrzyżowaniach równorzędnych mają stać tylko przy wlotach i wylotach ze strefy.
- Biorąc przykład z Londynu czy włoskich miast, warto zastosować znaki poziome przy każdym skrzyżowaniu, informujące o tym, że nadal jest to teren strefy - podkreśla Jarosław Berger.
Nie zabraknie również rozwiązań spowalniających ruch, jak poduszka berlińska czy wyniesione tarcze skrzyżowań.
- Chcemy zrezygnować z progów zwalniających, bo dają się one we znaki nie tylko kierowcom i rowerzystom. Mieszkańcy osiedli skarżą się na hałas - mówi Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?