Urząd Miasta Łodzi zachęcał rodziców sześciolatków do podstawówek wyjątkowymi argumentami. Po wakacjach w klasach pierwszych dla takich maluchów ma nie być siedmiolatków, a liczebność klas nie przekroczy 20 uczniów. Zapisy do podstawówek przeniesiono z kwietnia na marzec, aby nie pokrywały się z rekrutacją do przedszkoli, która trwa jeszcze przez tydzień. W marcu rodzice sześciolatków mieli myśleć tylko o podstawówkach.
Starania UMŁ wynikały ze zbliżania się tzw. podwójnego rocznika w roku szkolnym 2014/2015. Wtedy według planów rządu, rodzice będą musieli posłać maluchy do szkół. I wszystkie sześciolatki pójdą do pierwszej klasy - razem z siedmiolatkami. Dzieci z podwójnego rocznika będą uczyć się w większym tłoku, a w przyszłości w warunkach większej konkurencji o miejsce w dobrej szkole średniej oraz o indeks wyższej uczelni.
Namowy UMŁ miały też drugi powód - im więcej sześciolatków w podstawówkach, tym więcej miejsc w przedszkolach dla młodszych dzieci, zwłaszcza dla trzy- i czterolatków.
Spośród 1111 sześciolatków-uczniów po wakacjach do szkół publicznych w Łodzi pójdzie 976 dzieci. Przed rokiem sześciolatków w szkołach publicznych było 824. Ogółem naukę w publicznych podstawówkach rozpocznie ponad 5200 dzieci. Obecnie pierwszoklasistów jest o pół tysiąca mniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?