Jeśli podopieczni trenera Mirosława Żórawskiego zwyciężą, już nikt nie odbierze im pozycji lidera. Nie będzie miało znaczenia następne spotkanie ekstraligi z Arką w Gdyni. Co więcej półfinał i finał może zostać rozegrany w Łodzi.Muszą tylko nasi zwyciężać.
Arka przyjedzie do Łodzi mocno uzbrojona, bo zagrają zawodnicy francuskiego Brive: Antony Cros i Anthony Coletta. Lechia współpracuje z Brive od marca br. Wystąpi też mający również kontrakt z Lyonem Michał Krużycki.
- Mam nadzieję, że absencja Grzegorza Dułki i Przemysława Szyburskiego nie wpłynie na naszą postawę, jedynie ławka rezerwowych będzie krótsza - mówi trener łodzian Mirosław Żórawski. - Pozostałych najlepszych zawodników będę miał do dyspozycji. Nastawiamy się na bardzo ciężką walkę. To może być ostra wymiana ciosów. Wygrana otworzy nam drzwi do złota i psychicznie korzystnie wpłynie na nasz zespół.
Miłośników rugby na wysokim poziomie nie trzeba zachęcać do przyjścia na stadion przy ul. Górniczej. Będzie tam w sobotę dudnić ziemia!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?