Jak informuje dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi w nocy nie było żadnych interwencji, a od godziny 23 w poniedziałek łódzcy strażacy nie odebrali żadnego telefonu od mieszkańców.
Niedaleko Łodzi natomiast doszło do pożaru młyna. Chodzi o młyn w Głownie, w którym pożar wybuchł tuż przed godziną 4. Pojechało tam dziesięć zastępów strażaków, o godz. 7 pożar dogaszały cztery zastępy. Dogaszanie zakończyło się przed godziną 8. W młynie nikogo nie było, nikt więc nie został poszkodowany. Pożar najpewniej wybuchł z powodu instalacji elektrycznej.
Straty w związku z pożarem wyniosły milion złotych, w tym na pół miliona złotych wyceniono straty związane z samym budynkiem młyna. W budynku znajdowało się 200 ton mąki, która uległa zniszczeniu, podobnie jak urządzenia i wyposażenie młyna.
Budynek nie spłonął doszczętnie, gdyby nie interwencja strażaków, to straty wyniosłyby o pół miliona złotych więcej. Strażacy uratowali mienie o wartości pół miliona złotych.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
W Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Łodzi w nocy i nad ranem także było spokojnie, a na łódzkich drogach nie doszło do groźnych wypadków i innych zdarzeń.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Ile kosztuje sanatorium? Jak się przygotować do wyjazdu?
- Ile kosztuje wyjazd do sanatorium w 2020 roku? Ile się czeka?
- Skierowanie do sanatorium. Ceny i dopłaty do sanatorium
- Jak wyjechać na turnus rehabilitacyjny do sanatorium?
- 5-letni Oluś dostał najdroższy na świecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?