Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi policzą bezdomnych i im pomogą

Jolanta Sobczyńska
Sławomir Seidler/Polskapresse
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi policzy osoby bezdomne, które żyją na łódzkich ulicach. Każdej spotkanej osobie zaproponuje pomoc. Jeśli bezdomny zdecyduje się na zmianę trybu życia, będzie mógł wyrobić dowód osobisty, zrobić kurs zawodowy oraz skorzystać z terapii odwykowej.

- Na przełomie listopada i grudnia 2012 roku chcemy policzyć bezdomnych, którzy przebywają w Łodzi - mówi Igor Mertyn, rzecznik łódzkiego MOPS. - Wybierzemy pierwszą mroźną noc tego roku. Wyjdziemy na ulice z policją, strażą miejską, studentami pedagogiki i resocjalizacji oraz naszymi streetworkerami (to psycholodzy i pedagodzy, wyszkoleni w nawiązywaniu kontaktu i pomaganiu osobom bezdomnym - przyp. red.). Chcemy nie tylko znać liczbę bezdomnych, ale także dowiedzieć się, skąd przyjechali oraz dlaczego są w trudnej sytuacji. Wypełnimy odpowiednie ankiety. Wtedy będziemy mogli im pomóc.

W jaki sposób? MOPS ma pieniądze z Unii Europejskiej na pomoc bezdomnym.

- Jeśli spotkana przez nas osoba będzie chciała skorzystać z pomocy, mamy dla niej dużo propozycji - dodaje Igor Mertyn. - Możemy zrobić jej zdjęcie i pomóc w wyrobieniu dowodu osobistego. To pierwszy krok, by wrócić do społeczeństwa. Przyznamy zasiłek celowy, np. na leki. Pokierujemy do Caritasu, by dostała świeże ubrania. Zagwarantujemy miejsce, by mogła się umyć czy ogolić. Pomożemy też w dostaniu się do całodobowego schroniska. W końcu zaproponujemy terapię odwykową oraz szkolenie zawodowe.

MOPS ma już grupę 14 bezdomnych osób, które przechodzą taką terapię i będą chciały zdobyć nowy zawód.

- Na początku ta grupa liczyła ponad 40 osób - wyjaśnia rzecznik MOPS. - Po pierwszych spotkaniach skurczyła się do 20. Ostatecznie zostało 14 osób, które są trzeźwe i chcą zmienić życie.

Te 14 osób to m.in. efekt pracy streetworkerów. Łódzki MOPS zatrudnił 5 osób - psychologów i pedagogów z doświadczeniem w sprawach resocjalizacji, wykluczenia społecznego, uzależnień oraz pracy z bezdomnymi. Streetworkerzy chodzą do schronisk, na dworce, zaglądają nawet do pustostanów. Rozmawiają z bezdomnymi. Tłumaczą, że można żyć inaczej i że mogą im w tym pomóc. Pokazują możliwe rozwiązania i miejsca, gdzie można szukać pomocy.

MOPS chce powtórzyć liczenie bezdomnych w styczniu 2013 roku. Szacuje się, że w Łodzi może przebywać 2 - 3 tysiące bezdomnych. Kilkaset miejsc oferują im łódzka noclegownia i schronisko.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki