Mamy doskonały sprzęt i oferujemy bardzo dobre warunki pracy. To doskonała okazja, żeby w nowocześnie wyposażonym gabinecie weterynaryjnym rozwijać swoje umiejętności zawodowe, często zajmując się naprawdę wyjątkowo trudnymi przypadkami okaleczonych zwierząt - mówi Marta Olesińska, dyrektor schroniska przy ul. Marmurowej.
Do dyspozycji medyka będzie nowoczesny gabinet weterynaryjny ((RTG cyfrowe, USG, EKG, aparaty do badania krwi: biochemia, morfologia, badania moczu) oraz bardzo dobrze wyposażony szpital z salą zabiegową i pooperacyjną (m.in.: aparatura do znieczulania wziewnego z monitorem funkcji życiowych, unit stomatologiczny).
Niestety choć warunki pracy są doskonałe, a pensja do negocjacji chętnych brakuje. Do placówki od czasu wystawienia ogłoszenia o pracę nie wpłynęła żadna oferta ani od doświadczonych weterynarzy, ani od absolwentów uczelni weterynaryjnych. Co ciekawe problem ten dotyka nie tylko schroniska, ale również prywatnych lecznic.
Oferujemy pensję na poziomie 8 tysięcy zł, ale i tak nie mamy kandydatów do pracy. Problemem jest chyba to, że w Łodzi nie ma uczelni kształcącej weterynarzy, a do tego mamy bardzo dużo lecznic, które też borykają się z rotacją swoich pracowników. Wielu z nich nabiera praktycznego doświadczenia, a potem odchodzi i otwiera własną przychodnie weterynaryjną - opowiada anonimowo właściciel lecznicy na Bałutach.
W ofercie są stałe godziny pracy, stabilne zatrudnienie, możliwość zdobycia dużego doświadczenia z zakresu chorób wewnętrznych i chirurgii miękkiej. Oferty można przesyłać na adres:
[email protected] lub składać osobiście w schronisku (Łódź, ul.Marmurowa 4) w godz. 8 -16 oraz pod numerem telefonu: 500 099 995.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?