Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi w prawie 600 budynkach komunalnych nie ma wody i WC

Agnieszka Magnuszewska
591 budynków miejskich nadal nie jest podłączonych do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej
591 budynków miejskich nadal nie jest podłączonych do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej Jarosław Kosmatka
Mieszkańcy prawie 600 budynków komunalnych w Łodzi nie mają dostępu do bieżącej wody i kanalizacji. Na samo podłączenie ich do sieci wodno-kanalizacyjnej, która jest już w wielu ulicach, potrzeba 60 mln zł. Magistrat tłumaczy, że nie ma pieniędzy na to wykonanie podłączeń.

Pani Lucyna mieszka przy ul. Widzewskiej 5/7 od 57 lat, z tego około 40 bez bieżącej wody. Gdy jako młoda mężatka wprowadzała się do prywatnego domu, miała większe wygody niż obecnie. Sporo się zmieniło, gdy budynek przejęło państwo, a potem miejska administracja.

- Jak nieruchomość była prywatna, to mieliśmy studnię na podwórku, z której woda była doprowadzona do kranu w budynku. Przy kranie był wybudowany piec, więc woda się grzała i dzięki temu nie tylko mieliśmy ciepłą wodę, ale i ciepłe grzejniki - wspomina dawne czasy pani Lucyna. - A teraz? Studnia wyschła, jak w sąsiednich ulicach zrobiono kanalizację. My nadal mamy wychodek. Wodę zięć bierze z hydrantu na sąsiedniej ulicy Nowogrodzkiej i mi ją przynosi. A zimą grzeję się prądem.

W budynku przy Widzewskiej jest pięć lokali mieszkalnych. Miasto nie podłączy do niego wody, bo nie jest jego właścicielem. - Właścicielka budynku, gdy miała ponad 80 lat, nie była w stanie już o niego zadbać. Dlatego przekazała go pod zarząd państwu. Potem przeszliśmy pod miejską administrację, ale budynek nadal nie należy do miasta - mówi pani Lucyna.

Gdy w ubiegłym roku podłączono wodę do prywatnej posesji obok Widzewskiej 5/7, lokatorzy zwrócili się o pomoc do Grażyny Gumińskiej, radnej klubu Łódź 2020. Na swoją interpelację otrzymała odpowiedź, że miasto próbuje ustalić spadkobierców właścicielki nieruchomości. - Potem w październiku dostałam pismo od prezydent Zdanowskiej, że sprawa jest w toku i przez ostatnie pół roku jest cisza - zaznacza emerytowana włókniarka.

Magistrat nie może finansować podłączeń do sieci tych budynków, które do niego nie należą, ale co z 591 nieruchomościami w zasobie miasta?

Czytaj dalej na drugiej stronie...
- Podłączenie 591 budynków do sieci wodno-kanalizacyjnej to koszt prawie 60 mln zł. Wykonanie instalacji wodociągowej dla jednego budynku kosztuje do 50 tys. zł, podłączenie kanalizacji to również ok. 50 tys zł. Do tego dochodzi koszt przyłącza wody z ulicy, który wnosi około 10 tys. złotych - wylicza Grzegorz Gawlik z biura rzecznika prezydenta miasta.

Podsumowując, miasta na przyłącza nie stać. Dla porównania, w latach 2010-2013 do miejskiej sieci wodociągowej podłączono łącznie 271 miejskich nieruchomości i budynków. - Te 591 budynków to niecałe 20 procent zasobu miasta - podkreśla Grzegorz Gawlik.

Jednak Kraków może się poszczycić lepszymi wynikami. - Prawie wszystkie miejskie nieruchomości są podłączone do sieci wodno-kanalizacyjnej. Korzysta z niej 99 procent wszystkich gospodarstw w mieście - mówi Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Miasta Krakowa.

Łódzki magistrat podaje wskaźnik 98 proc. A Zakład Wodociągów i Kanalizacji wylicza, że ma 30 tys. podpisanych umów na odbiór ścieków i dostawę wody. - Około 20 procent miejskich nieruchomości bez wody to spora liczba - ocenia Grażyna Gumińska. - Wystarczy rozłożyć podłączenie tych 568 nieruchomości, bo 23 są wyłączone z użytkowania, na pięć lat. Wówczas miasto dałoby radę to sfinansować. Zwłaszcza że Łódzka Spółka Infrastrukturalna, która odpowiada za miejską sieć wod.- kan., chce za zaoszczędzone 3 mln zł rewitalizować kamienicę przy ul. Wólczańskiej i stworzyć w niej swoją siedzibę. Powinna spożytkować te środki na przyłącza.

Magistrat zaznacza, że do 2016 roku ŁSI planuje rozbudowę i modernizację miejskiej sieci w 109 ulicach o łącznej długości 55,5 km.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki