W Łodzi ważą tiry tylko dla statystyk

Nie ma konkretnego terminu zakończenia testów wag. ZDiT zapewnia jednak, że są one wykorzystywane.

- Wykryte przeciążone pojazdy zapisywane są w systemie dla celów statystycznych oraz dla podejmowania działań prewencyjnych w stosunku do przewoźników nagminnie łamiących przepisy - wyjaśnia Agnieszka Lubiatowska, rzecznik ZDiT.

Pierwsza waga tzw. preselekcyjna została zamontowana na ul. Zgierskiej przy Okoniowej. Potrafi wykrywać rodzaj pojazdu i zna jego dopuszczalną masę całkowitą. Jeżeli przejeżdżający przez nią tir będzie za ciężki i nacisk na oś przekroczy 11,5 t, kamery zrobią mu zdjęcie.

Numer rejestracyjny tira wyświetli się na specjalnej tablicy zmontowanej w pobliżu skrzyżowania Zgierskiej i Pasiecznej, razem z nakazem zjazdu na drugą wagę przy skrzyżowaniu al. Włókniarzy z ul. 11 listopada. W tym miejscu funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego dokładnie zważą przeładowanego tira.

ZDiT na razie sprawdza łączność między wagą preselekcyjną a elektroniczną tablicą. Oprócz numerów rejestracyjnych mają się na niej wyświetlać takie komunikaty, jak dopuszczalna prędkość, czas przejazdu przez miasto czy utrudnienia w ruchu.

Kolejna waga, tym razem przenośna, ma sprawdzać wagę tirów w pobliżu skrzyżowania Dąbrowskiego i Puszkina. Żeby zważyć auto, konieczne jest rozłożenie maty najazdowej.

- Komplet wag przenośnych wraz z matami przewożony jest samochodem i może być wykorzystany w każdym miejscu przeznaczonym do przeprowadzania pomiaru przez ITD - zaznacza Lubiatowska.

Do tej pory w Łodzi nie było żadnej wagi, co powodowało znacznie zniszczenie dróg. W kwietniu magistrat informował, że w 2012 r. zakupi pięć wag i zamontuje je na Brzezińskiej, Rokicińskiej, Kolumny, Rzgowskiej oraz Pabianickiej.

Nie wiadomo jednak czy ZDiT tyle wag nabędzie. W budżecie jest przeznaczonych tylko 2,5 mln na tzw. program ochrony stanu technicznego dróg. W tym roku firma, która zamontowała system ważenia tirów zgarnęła 2,3 mln zł.

CZYTAJ TEŻ: Tiry nie będą rozjeżdżać ulic Łodzi