Jedną z nowych zasad bezpieczeństwa w Łódzkim Rowerze Publicznym jest konieczność dodatkowego przypinania go linką
Nietypowy sposób walki ze złodziejami wprowadził operator Łódzkiego Roweru Publicznego. Pojazdy są wywożone na noc z zagrożonych kradzieżami stacji i przewożone na stacje, które mają monitoring. To sprawia, że w nocy część użytkowników może nie znaleźć pojazdu koło domu.
Jak wyjaśnia Marcin Jeż z kierującej systemem firmy Homeport Polska rowery przywożone są z powrotem o godz. 5 lub 6 rano.
- Relokujemy je wieczorem na stacje bezpieczniejsze, a rano są rozwożone z powrotem – mówi. Listy tych stacji firma nie zdradza, by nie kusić złodziei.
Nowe zasady bezpieczeństwa wprowadzono dwa tygodnie temu, po ponownym uruchomieniu systemu. Klienci muszą też dodatkowo przypinać rowery linkami do stacji. Osoby, które nie dopełnią tego obowiązku mogą mieć kłopoty z wypożyczeniem, a jeśli sytuacja powtórzy się trzykrotnie – ich konto będzie zamknięte. Jak podkreśla Marcin Jeż kilka osób zostało już za brak linek ukaranych. Według Homeport Polska to działa - w ciągu 2 tygodni zaledwie 19 rowerów ma status nieustalony.