Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi zarządca i kominiarz odpowiedzą za śmierć 50-latka, który zatruł się czadem w łazience

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Kominiarz stwierdził, że przewody kominowe są w  porządku, mimo że ich nie sprawdził
Kominiarz stwierdził, że przewody kominowe są w porządku, mimo że ich nie sprawdził Grzegorz Gałasiński
Według śledczych, zarządca nie zadbał o bezpieczeństwo mieszkańców, zaś kominiarz nie sprawdził przewodów. Grozi im do 5 lat więzienia.

Chodzi o pamiętną tragedię 6 stycznia 2017 roku, kiedy to w mieszkaniu na Górnej podczas kąpieli w łazience 50-letni lokator zatruł się śmiertelnie tlenkiem węgla. W sprawie tej prokuratura oskarżyła dwie osoby: 64-letniego zarządcę i współwłaściciela budynku wielorodzinnego oraz 75-letniego kominiarza.

Pierwszy z nich usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 50-latka oraz narażenie jego rodziny na utratę życia i zdrowia. Prokuratorzy podkreślają, że 64-latek odpowiadał za stan stan techniczny mieszkań, w tym instalacji gazowej i przewodów spalinowych. Mimo to doprowadził do powstania zagrożenia życia najemców i śmierci jednego z nich.

Zarządcę oskarżono też o utrudnienie najemcom korzystania z mieszkania poprzez bezpodstawne odcięcie ich od dopływu prądu. Miało to miejsce w kwietniu 2017 roku, a pokrzywdzonymi okazała się rodzina zmarłego 50-latka, którą przez kilkanaście dni pozbawiono dopływu energii. Dlatego - jak podkreśla prokuratura - rodzina nie mogła korzystać z oświetlenia, ciepłej wody i ogrzewania. Efekt był taki, że wyprowadziła się wcześniej niż zamierzała.

- Po zdarzeniu zbadano mieszkanie ze szczególnym uwzględnieniem łazienki. W oględzinach uczestniczył biegły z zakresu gazownictwa, który dokonał kilku eksperymentów mających na celu sprawdzenie drożności przewodu wentylacyjnego i kominowego oraz sprawdzenie sprawności czujnika przepływu spalin. Stwierdzone w nieprawidłowości doprowadziły do podjęcia decyzji o przedstawieniu zarzutów kominiarzowi, który w dniu 16 listopada 2016 roku po rzekomo przeprowadzonej kontroli sporządził opinię potwierdzającą sprawność działania wentylacji i odprowadzenia spalin. Dokonane ustalenia wykazały, że we wskazanej dacie przegląd kominiarski faktycznie nie miał miejsca - zaznacza Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Podczas śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Łódź - Górna oskarżeni nie przyznali się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki