Co czwarty Polak ma przynajmniej jedno zaburzenie psychiczne. Na takie schorzenia cierpi 23 proc. mieszkańców naszego kraju. Najwięcej osób z zaburzeniami psychicznymi mieszka w woj. łódzkim, gdzie dotkniętych takimi schorzeniami jest aż 29,3 proc. osób.
Niższy odsetek zanowano w woj. lubuskim i świętokrzyskim - 27,8 proc. Najmniej osób z zaburzeniami psychicznymi mieszka na Podkarpaciu (17,8 proc.) i Pomorzu Zachodnim (18,9 proc.). Dane pochodzą z badania EZOP (Epidemiologia Zaburzeń Psychiatrycznych i Dostępność Psychiatrycznej Opieki Zdrowotnej) zrealizowanego pod kierownictwem Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
Z wydanego w 2013 r. Informatora Statystycznego Ochrony Zdrowia Woj. Łódzkiego wynika, że w naszym regionie w 2012 r. leczyło się w poradniach zdrowia psychicznego 129,7 tys. osób. Zanotowano wzrost o 21,4 tys. osób w stosunku do 2011 r. Z kolei w 2011 roku przybyło 15,5 tys. osób względem 2010 r.
Wśród wszystkich pacjentów, 18,7 tys. osób to dzieci i młodzież do 18 lat. Wśród nich zanotowano wzrost liczby leczonych w poradniach aż o 11,3 tys.
Najczęstsze zaburzenia są związane z nadużywaniem alkoholu i narkotyków. Duża grupa schorzeń to zaburzenia nerwicowe, wśród których najczęstsze są fobie specyficzne i społeczne.
W piątek obchodzony był Dzień Zdrowia Psychicznego, ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia. Z tej okazji Stowarzyszenie Młodzieży i Osób z Problemami Psychicznymi, Ich Rodzin i Przyjaciół "Pomost" przeprowadziło akcję bezpłatnych konsultacji z psychologami, psychiatrami i terapeutami. Przyszło wiele osób z obniżeniem nastroju, depresją, wypaleniem zawodowym i zaburzeniami pamięci.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
- Paleta dolegliwości, jakie nam zgłaszano, była ogromna. Byli potrzebujący pomocy, ale przyszedł też nietrzeźwy mężczyzna z papierosem, bo chciał sobie pogadać - powiedziała psychiatra Renata Keller-Gmińska, która spotykała się z łodzianami przy ul. Piotrkowskiej. - Osoby, które się do mnie zgłosiły, najczęściej pytały czy potrzebują leczenia farmakologicznego. Interesowały się, gdzie mogą uzyskać pomoc psychologa, jakie organizacje mogą im pomóc, czy ich schorzenia oznaczają konieczność pobytu w szpitalu, a przede wszystkim wyrażali obawy przed braniem lekarstw.
Wiele osób przychodziło zapytać o swoich bliskich. - Moje dziecko jest bardzo agresywne, a mąż ciągle chodzi osowiały. Chciałam dowiedzieć się, czy coś im dolega -powiedziała kobieta w średnim wieku, która czekała na spotkanie ze specjalistą.
Wiele osób przyszło po pomoc, bo nie może doczekać się wizyty u psychologa. Czas oczekiwania na bezpłatną pomoc sięga kilku miesięcy.
- Z tego, co się orientuję, to do końca roku nie można już zapisać się do psychologa. Podobnie jest z bezpłatną psychoterapią - powiedziała Ewa Nowaczyńska, prezes stowarzyszenia "Pomost".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?