Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łódzkiem przybywa rodziców, którzy nie płacą alimentów

Alicja Zboińska
W regionie łódzkim przybywa rodziców, którzy nie płacą alimentów, rekordzista zalega z 277 tys. zł. Ostatnio pojawił się nowy bat na niesumiennych rodziców: alimenty można sprzedać.

Już niemal 4 mld zł wynoszą zaległe alimenty rozwiedzionych rodziców, których dane trafiły do rejestrów Biura Informacji Gospodarczej InfoMinotor.

Najbardziej pod tym względem zadłużeni są mieszkańcy Mazowsza. Zaległe alimenty w tym regionie przekroczyły już kwotę 448 mln zł. Mieszka tam ponad 17 tys. osób, które nie przekazują pieniędzy własnym dzieciom. Najbardziej zadłużony jest natomiast mieszkaniec województwa dolnośląskiego, który ma do zapłaty ponad 346 tys. zł zaległych alimentów.

- W województwie łódzkim mieszkają 13.363 osoby, które zostały wpisane do rejestru, gdyż nie płaciły alimentów w terminie - mówi Aleksandra Lewko, rzecznik prasowy BIG InfoMonitor. - Łączna kwota ich zadłużenia przekracza 340 mln zł, a największy dług alimentacyjny w Łódzkiem to ponad 277 tys. zł.

Najmniej zadłużeni z tytułu alimentów są mieszkańcy Opolszczyzny. Ich łączny dług widniejący w rejestrach BIG InfoMonitor przekroczył 74 mln zł. Tyle do spłaty ma niespełna 3 tys. mieszkańców tego regionu kraju.

Kto nie płaci alimentów w terminie?

Z zestawienia wynika także, że dłużnikami, którzy nie płacą alimentów, są przeważnie osoby w przedziale wiekowym od 36 do 45 lat. To grupa aż 60 tys. osób spośród 157 tys., których dane widnieją w rejestrach BIG InfoMonitor. Ich łączny dług przekroczył już 1,6 mld zł.

Drugie miejsce w tym niechlubnym zestawieniu należy do ponad 42 tys. osób w przedziale wiekowym od 46 do 55 lat. Ich łączny dług to ponad 1,2 mld zł. Ponad 0,5 mld złotych są winne natomiast osoby w przedziale wiekowym od 26 do 35 lat. W rejestrach BIG InfoMonitor widnieje ponad 31 tys. takich osób.

Może kupi pan niezapłacone alimenty?

Rozwiedzeni lub samotnie wychowujący dzieci rodzice, czyli przeważnie panie, często mają problem z odzyskaniem tych pieniędzy. Nie zawsze są im w stanie pomóc komornicy, mimo iż dysponują prawomocnym wyrokiem sądu. Pomóc mają im natomiast nowe uprawnienia tych portali czy serwisów, które obracają długami. Mogą one sprzedawać także tzw. wierzytelności niekomercyjne, czyli np. alimenty.

Takie zgłoszenia trafiają np. do właścicieli serwisu dlugi.info. Jak informuje Piotr Wajszczak z tego serwisu, miesięcznie takich zgłoszeń jest od kilkudziesięciu do nawet kilkuset.

- Dłużnicy alimentacyjni nauczyli się uciekać przed komornikiem - mówi Piotr Wajszczak. - Rezygnują np. z etatu i zaczynają pracować w szarej strefie. Jeśli nie dysponują majątkiem, to komornik nie ma możliwości odzyskania tych należności. W takich sytuacjach pomóc może właśnie giełda długów. Taki dług, który wystawi na giełdzie była żona, może zostać odkupiony np. przez zleceniodawcę mężczyzny, u którego on wykonuje różne prace. I zamiast mu zapłacić, można pokryć zaległe alimenty.

Takie sytuacje, jak zaznacza Piotr Wajszczak, już miały miejsce. Zgłoszenie długu niesolidnego byłego męża lub partnera jest proste i kosztuje 5 zł. W serwisie należy się zarejestrować i zgłosić dług, a informacja o tym przekazywana jest SMS-em, mejlem lub listownie do dłużnika. Dług można kupić, wystarczy przez formularz zaproponować cenę, którą musi zaakceptować wystawca. Piotr Wajszczak zapewnia, że jeśli alimenty lub inny dług zostaną odzyskane, to nie wiąże się to z dodatkową opłatą dla zgłaszającego.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki