Bohaterem spektaklu jest Ralf Bum. W łonie matki udusił siostrę bliźniaczkę, czyniąc swoje narodzenie wydarzeniem medialnym, a następnie od pierwszych chwil życia manipuluje rzeczywistością. Rozpoczyna wędrówkę na szczyt, niszcząc po drodze wszystko i wszystkich.
Jak podkreślają realizatorzy, „Bum” to „sztuka o parciu na władzę; o pragnieniu zaistnienia w sferze polityki, byciu sensacją z pierwszych stron gazet”.
- To nie jest klasyczny dramat, zawierający tradycyjnie opowiedzianą historię - wyjaśnia reżyser spektaklu, Grzegorz Chrapkiewicz. - Tu każda scena jest niespodzianką, niesie istotne przesłanie, główny bohater jest samozwańczym wodzem, demiurgiem. To opowieść między innymi o tym, że tak łatwo ulegamy wpływom współczesności, poddajemy się wszechobecnej demagogii.
Łódzka inscenizacja jest polską prapremierą sztuki. - To druga premiera tej sztuki po światowej prapremierze w Berlinie - dodaje Grzegorz Chrapkiewicz. - Cieszę się, że udało mi się pozyskać prawa do tego tytułu i postanowiłem go podarować łódzkiemu Teatrowi Nowemu, co, nie ukrywam, wiąże się z moją długoletnią przyjaźnią z dyrektorem artystycznym Maciejem Wojtyszką.
W przedstawieniu występują: Jolanta Jackowska, Katarzyna Żuk, Gracjan Kielar, Michał Kruk, Konrad Michalak, Kamil Suszczyk (gościnnie). Autorem scenografii jest Wojciech Stefaniak, kostiumy zaprojektowały Anna Skupień i Katarzyna Szczurowska, choreografię przygotował Jacek Owczarek, muzykę - Piotr Łabonarski.
Marius von Mayenburg jest niemieckim autorem, w Polsce znanym z takich sztuk, jak „Ogień w głowie”, „Pasożyty”, „Brzydal”, „Kamień”, „Eldorado”, „Zimne dziecko”.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?