Kanczyl jawajski nie bez racji jest też nazywany jeleniem mysim lub myszojeleniem. Należy bowiem do najmniejszym z ssaków kopytnych. Mierzy około pół metra i waży do 2 kg, a jego kończyny są cienkie jak ołówek. Ale by odstraszyć konkurenta, który chce zająć jego terytorium, tupie kopytkami z częstotliwością do 7 uderzeń na sekundę o podłoże. Niestety, gatunek ten występujący w lasach południowo-wschodniej Azji jest zagrożony wyginięciem z powodu kłusownictwa.
Niedawno urodzona samiczka to już kolejne młode tego gatunku, które przyszło na świat w łódzkim zoo. W sumie do innych ogrodów wyjechało ponad 20 osobników.
- Ogłosimy konkurs na imię dla naszej nowej podopiecznej. Powinno zaczynać się na literę „M”. Nie nadajemy imion „ludzkich” - mówi Piotr Tomasik z działu edukacji łódzkiego zoo.
Młody kanczyl, którego z rodzicami można oglądać w pawilonie Świat Ptaków, to pierwszy przychówek w zoo tej wiosny. W ubiegłym roku
Urodziły się kangur, kudu (gatunek antylopy), trzy wydry olbrzymie, a z jak wykluły się kazuar hełmiasty i dwa dzioborożce srebrnolice. U pand małych można obserwować skaczącą po konarach dziewięciomiesięczną Lawinię, potomka Ofelii i Otella.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?