Trzy uczestniczki wycieczki po Orientarium zorganizowanej przez łódzkie zoo z okazji walentynek przewróciły się w oceanarium.
Czytaj więcej na następnej stronie
https://expressilustrowany.pl/w-oceanarium-schody-tona-w-ciemnosciach-podczas-wycieczki-przewrocily-sie-trzy-osoby/ga/c1-16054439/zd/54613731
Pułapka czyha w tunelu. By dojść do dużej szyby, przez którą widać pływające rekiny, płaszczki i ławice innych ryb, trzeba zejść po kilku stopniach.
- Kobiety nie zauważyły ostatniego z nich i upadły na kolana. Na szczęście żadnej z nich nic się nie stało - relacjonuje świadek zdarzenia.
Czytaj więcej na następnej stronie
Stopnia można było nie zauważyć, ponieważ tonie on w ciemnościach panujących w tym miejscu, tak jak w tunelu i pomieszczeniu z kilkoma akwariami tworzącymi oceanarium. Półmrok jest zamierzony, wielkie, ale i mniejsze zbiorniki i żyjące w nich morskie stworzenia lepiej w nim widać.
- Nie otrzymaliśmy sygnałów o tym, by ktoś się przewrócił w tym miejscu. Ale oczywiście, by uniknąć takich wypadków stopnie zostaną oznaczone taśmą odblaskową lub ledami. Nie zamierzamy rozświetlać oceanarium. Panujący półmrok ma oddać głębię oceanu - wyjaśnia Paulina Klimas-Stasiak, rzecznik zoo.
Czytaj więcej na następnej stronie