- Ozdobą tych pomieszczeń są sztukaterie. Dlatego można było się spodziewać, że w ich sąsiedztwie znajdowały się polichromie. I tak faktycznie było. Odkryte malowidła na razie częściowo odsłoniliśmy w ramach tzw. odkrywek – mówi konserwator zabytków Anna Połomka sprawująca nadzór konserwatorski nad remontem rezydencji.
Fachowcy zajmą się wspomnianą oficyną, poddaszem i podwórkiem. Zarówno oficyna, jak i poddasze są w złym stanie technicznym, dlatego nie mogą by zagospodarowane i wynajmowane. Po remoncie kapitalnym to się zmieni. Plan jest taki, że dzięki remontowi przybędzie miastu 16 lokali biurowych pod wynajem.
Zmieni się także podwórko, które uzyska nową nawierzchnię – kostkę granitową. Stoi tam też drewniana przybudówka, która jest w kiepskim stanie, bowiem drewno spróchniało. Dlatego zostanie ona rozebrana i pojawi się tam nowa przybudówka. Ponadto na dziedzińcu zostanie wybudowany piętrowy, a więc dwupoziomowy ogródek gastronomiczny. Zarówno ogródek, jak i przybudówka zostaną wykonane z metalu i szkła. Podwórko wzbogaci się też o kwiaty, krzewy i drzewa oraz pnące rośliny umocowane na specjalnych stelażach.
Prace remontowe potrwają do wiosny 2019 roku i pochłoną 9 mln zł. W tym czasie słynne lokale w pałacu Goldfedera – Klub 77, Irish Pub i restauracja Klub Spadkobierców – będą pracowały normalnie.
Rezydencja powstała w 1892 roku w stylu neorenesansowym, którego gwarantem był znany architekt Hilary Majewski, autor projektu. W pałacu od strony ulicy mieścił się kantor bankowy (parter) i luksusowe salony (piętro), natomiast w oficynie od strony podwórka znajdowały się pomieszczenia mieszkalne, użytkowe i zapewne pokoje dla służby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?